Biały Dom pomaga cenzurować media społecznościowe

Rzecznik Białego Domu przyznała, że są w regularnym kontakcie z mediami społecznościowymi. Twierdzą, że pomagają im „walczyć z dezinformacją szczepionkową”.

Joe Biden obiecywał, że przed 4 lipca 70% Amerykanów dostanie co najmniej jedną dawkę szczepionki. Tempo szczepień jednak ostatnio w USA spadło i nie udało im się zrealizować tego celu. Biały Dom zapowiedział więc agresywną kampanię mającą promować szczepienia oraz walczyć z dezinformacją.

Biden niedawno zażądał od mediów społecznościowych aby były bardziej agresywne w walce z dezinformacją szczepionkową. W czwartek dziennikarze zapytali o to rzecznik Białego Domu Jen Psaki. Ta w odpowiedzi ujawniła, że pracownicy Białego Domu regularnie kontaktują się z przedstawicielami mediów społecznościowych w sprawie walki z szczepionkową dezinformacją. Mają im również oznaczać treści, które ich zdaniem szerzą kłamstwa o szczepieniach.

Wielu osobom bardzo nie spodobał się fakt, że Biały Dom angażuje się w cenzurę, nawet jeśli jej celem jest walka z pandemią. Dziennikarka Fox News Katie Pavlich przypomniała, że doktor Anthony Fauci, główny ekspert Białego Domu ds. pandemii współpracował z Facebookiem kiedy ten cenzurował informacje o tym, że wirus uciekł z chińskiego laboratorium – którą to teorię już nawet szef WHO uznaje za wartą dalszego zbadania.

„Jeżeli głęboko cię nie niepokoi to, że Biały Dom „oznacza” w internecie treści, które uważa za problematyczne do usunięcia przez ich sojuszników z Facebooka, to z definicji jesteś autorytarny” – stwierdził publicysta Glenn Greenwald – „To związek sił korporacji i państwa – jeden z klasycznych atrybutów faszyzmu – który popierają ludzie, którzy spędzili ostatnie pięć lat bredząc o faszyzmie”.