Belgijska straż graniczna zniszczyła ponad 2300 puszek amerykańskiego piwa Miller High Life. Poszło o jego slogan reklamowy.
Działający w Miwaukee browar Miller wprowadził na rynek piwo High Life w 1903 roku. Trzy lata później zaczął je reklamować sloganem „Szampan wśród piw butelkowych”, a w 1969 roku skrócił go do „Szampan wśród piw”. W lutym koncern wysłał transport tego piwa, 2350 puszek, na rynek niemiecki. Został jednak zatrzymany przez belgijskich pograniczników w porcie w Antwerpii.
Stała za tym organizacja Comité Champagne, która zrzesza francuskich producentów szampana. Stwierdzili, że szampan to wino produkowane we francuskiej Szampanii z winogron Chardonnay, Pinot Noir i Pinot Meunier. Dbają o to, żeby na rynek nie trafiały podróbki tego wina. Mimo tego, że w tym wypadku slogan był oczywistą metaforą, i nikt raczej nie pomyliłby amerykańskiego piwa z francuskim winem musującym, postanowili działać.
Udało im się doprowadzić do tego, że belgijscy pogranicznicy zniszczyli cały transport. Stowarzyszenie podkreśliło, że dokonano tego w sposób przyjazny dla środowiska, a zmiażdżone puszki zostały poddane recyclingowi. Podziękowało też belgijskiej straży granicznej za współpracę i podkreśliło, że świadczy to o tym, jak poważnie Unia Europejska podchodzi do ochrony towarów regionalnych.