Rekordowa inflacja dokucza wszystkim, a najbardziej seniorom. Emerytury zostaną zwaloryzowane dopiero za 9 miesięcy, jednak już wiadomo, że podwyżka świadczeń będzie rekordowa – pisze “Super Express”. Nie można wykluczyć, że wyniesie 13-14 procent – mówi dziennikowi wiceszef MRiPS Stanisław Szwed.
Dziennik pisze w sobotę, że ważą się losy marcowej waloryzacji świadczeń. “Na wskaźnik waloryzacji wpłynie największa od lat drożyzna. Jego wielkość poznamy go dopiero na początku 2023 r., ale już teraz można pokusić się o szacunki” – czytamy.
“Nie można wykluczyć, że przyszłoroczna waloryzacja wyniesie 13, czy nawet 14 proc. Wszystko zależy od tego, jaka będzie inflacja” – powiedział “SE” wiceminister rodziny i polityki społecznej. “Poza tym robimy wszystko, żeby emeryci jak najmniej odczuli skutki inflacji, czy wysokich cen produktów. W kwietniu była wypłacona trzynastka, a na przełomie sierpnia i września seniorzy otrzymają 14. emeryturę” – dodał Szwed.
Według “SE” po 14-proc. waloryzacji emerytura minimalna wzrośnie o 170,51 zł.