Barman nie chciał sprzedać prawniczce alkoholu, więc ta…publicznie się rozebrała

Barman odmówił sprzedaży alkoholu 49-letniej prawniczce Kelly Elkins bo uznał, że jest już zbyt pijana. W odpowiedzi kobieta publicznie się rozebrała – i nie chciała się ubrać nawet, jak poprosiła ją o to policja.

Zdarzenie miało miejsce w St. Pete Beach na Florydzie w zeszły piątek, ale dopiero teraz dowiedziały się o niej media. Keys przyszła do baru Beach Lounge i próbowała zamówić alkohol. Barman odmówił jej sprzedaży bo uznał, że kobieta jest już zbyt pijana. W odpowiedzi Keys wyszła do toalety i wróciła po chwili zupełnie naga.

Barman kazał jej wyjść, ale kobieta odmówiła, więc wezwał policję. Kiedy na miejsce dotarł patrol nadal była naga. Kazali jej się ubrać, ale nie słuchała ich poleceń. W końcu narzuciła na siebie bluzę, ale nie chciała jej zapiąć. Nie ubrała też spodni twierdząc, że jest na to zbyt zmęczona.

Policjanci odwieźli ją do aresztu i wypuścili ją po przedstawieniu jej zarzutu nieprzyzwoitego zachowania, co na Florydzie jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny. Co ciekawe była to już druga jej wizyta w celi w mniej niż 24 godziny. W środę wieczorem prawniczka odwiedziła restaurację Nori Thai w tym samym mieście. Zjadła w niej jedzenie i wypiła alkohol za niemal 40 dolarów, po czym oświadczyła, że nie zapłaci rachunku bo nie ma pieniędzy. W tej sprawie usłyszała inny zarzut – wyłudzenia jedzenia lub noclegu – i została wypuszczona na kilka godzin przed swoją wizytą w barze.

Jak donosi NYPost Elkins nadal jest zarejestrowanym adwokatem. Wkrótce może się to jednak zmienić. Rzecznik prasowy nadzorującej prawników Florida Bar powiedział, że rozpoczęli w tej sprawie śledztwo, które może zakończyć się działaniami dyscyplinarnymi, do usunięcia z zawodu łącznie.