Prowokacje, do jakich dochodziło w trakcie Marszu Powstania Warszawskiego, mocno zirytowały Rafała Ziemkiewicza. Znany, prawicowy publicysta zamieścił na ich temat kilka komentarzy, w których nie szczędził ostrych słów pod adresem prowokatorów.
W jednym z wpisów dziennikarz odniósł się do incydentu, jaki miał miejsce na Nowym Świecie, gdzie zawisła wielka flaga środowisk LGBT z symbolem Polski Walczącej. “Trzeba być jednak skończonym sk***synem by prorokować łączeniem uświęconego krwią symbolu z lewacką szmatą” – czytamy w jego tweecie.
Trzeba być jednak skończonym sk***synem by prorokować łączeniem uświęconego krwią symbolu z lewacką szmatą https://t.co/RcaJC2sgEE
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) August 1, 2020
Ostrych słów nie szczędził również wobec prowokatora ubranego w perukę, czerwoną bluzę i slipki, który stanął na balustradzie balkonu, na którym została zawieszona tęczowa flaga. Ów mężczyzna w pewnym momencie zaczął rzucać obelgami w stronę uczestników Marszu, a także wykonywał obsceniczne gesty.
–Odrażająca ci**a wystawiająca do obchodzących rocznicę powstania jęzor i klepiąca się przy tym po jajach – kwintesencja lewicowo-liberalnej opozycji. Nic dodać – czytamy w poście Ziemkiewicza.
Odrażająca ciota wystawiająca do obchodzących rocznicę powstania jęzor i klepiąca się przy tym po jajach – kwintesencja lewicowo-liberalnej opozycji. Nic dodać.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) August 1, 2020