W sobotę tenisistka Iga Świątek pokonała w Miami Naomi Osakę 6:4, 6.0. Z powodu kontuzji musiała się jednak wycofać z turnieju WTA500 w Charleston.
Ostatnie tygodnie na kortach stały pod znakiem dominacji polskiej 20-latki. Od połowy lutego wygrała 17 meczów z rzędu, a z jej tegorocznym bilansem 26-3 nie może się równać żadna inna tenisistka. Pod koniec lutego wygrała turniej w Dausze, a dwa tygodnie temu podbiła Indian Wells.
Sobotnie zwycięstwo nad Osaką to jej szósty zawodowy triumf, a piąty w cyklu WTA. Świątek nie wystartuje jednak w turnieju WTA 500, który w poniedziałek rozpocznie się w amerykańskim Charleston. Powodem jest niegroźna kontuzja ręki. „Bardzo mi przykro, że wycofuję się z Charleston, ale po maratonie trzech turniejów, w których grałam w finale, doznałam niegroźnego urazu ręki, który wymaga odpoczynku” – przekazała przez organizatorów turnieju – „Miałam nadzieję, że tam rozpocznę sezon na mączce, ale niestety muszę poczekać, aby zagrać w tym wspaniałym turnieju z dużymi tradycjami. Mam nadzieję, że uda się w przyszłości”.
„Jesteśmy rozczarowani, że Iga Świątek nie weźmie udziału w tegorocznym turnieju, ale rozumiemy, że przez ostatnie cztery tygodnie dużo grała” – powiedział dyrektor turnieju Bob Moran – „Gratulujemy jej objęcia prowadzenia w światowym rankingu i zdobycia tytułów w Dausze, Indian Wells i Miami. Będziemy tęsknić za Igą w tym roku, ale mamy nadzieję powitać ją w kolejnej edycji”.