Jak informuje “Wprost” małopolska kurator oświaty Barbara Nowak zamierza rozpocząć swoją karierę polityczną i wystartować z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych w 2023 roku.
O kobiecie po raz pierwszy zrobiło się głośno kilkanaście miesięcy temu,kiedy uderzyła w Uniwersytet Jagielloński za ich kontrowersyjną ankietę, w której można było wybrać jedną z “pięciu płci”. Wówczas oskarżyła władze najstarszej uczelni w Polsce o przemienianie jej w “agencję towarzyską”. Następnie wywołała niemałą burzę, kiedy wyraziła swoje zdanie nt. spektaklu “Dziady” wystawianego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Według niej przedstawienie oparte na dziele Adama Mickiewicza o tym samym tytule zostało wykorzystane do celów politycznych, mając na celu ukazanie walki tzw. opozycji demokratycznej z rządem PiS, który miał zostać przedstawiony w roli zaborcy. Dlatego też małopolska kurator oświaty odradzała szkołom organizacje wycieczek na ten spektakl.
Nie tak dawno Nowak ponownie znalazła się na ustach całej Polski, kiedy stwierdziła, iż szczepienia przeciwko Covid-19 są “eksperymentem”, co wywołało niemałą kontrowersję, także w obozie władzy. Kobieta jednak szybko przeprosiła za swoją niefortunną wypowiedź i jak sama stwierdziła “nie powinna była wyrażać swojego zdania na ten temat”.
Niemniej słowa małopolskiej kurator oświaty przez krótką chwilę doprowadziły do napięć w obozie władzy, który na chwile podzielił się na obóz osób domagających się dymisji Nowak (m.in. Adam Niedzielski, Beata Mazurek, czy przedstawiciele Rady Medycznej), jak i na jej obrońców (w tym Przemysław Czarnek, czy Ryszard Terlecki). Koniec końców sprawa ucichła, a sama kurator ma się przymierzać do rozpoczęcia kariery politycznej, a swoją głośną wypowiedzią nt. szczepień miała zainaugurować de facto swoją kampanię wyborczą.
-Burza trwała tydzień, ale Barbara Nowak ją przetrwała. A dziś w szeregach PiS można usłyszeć, że jest szykowana na nową posłankę – pisze “Wprost”.