„Fakt”, ogólnopolski dziennik wydawany w Polsce przez niemiecko-szwajcarskie wydawnictwo, które jest częścią koncernu mediowego Axel Springer SE, wykorzystał swoją okładkę na… list do prezydenta Donalda Trumpa, by ten upomniał prezydenta Andrzeja Dudę ws. jego słów o LGBT.
Biały Dom potwierdził wczoraj, że prezydent USA Donald Trump przyjmie 24 czerwca w Białym Domu prezydenta Andrzeja Dudę. Tym samym, polski prezydent będzie pierwszą głową państwa, która odwiedzi Waszyngton od wybuchu pandemii koronawirusa.
Z tej okazji niemiecki dziennik wydawany w Polsce postanowił napisać list do prezydenta Trumpa. Pod okładkowym tekstem podpisał się redaktor Tomasz Kozłowski, szef działu politycznego gazety.
– Szanowny Panie Prezydencie, Jesteśmy bardzo szczęśliwi i dumni, że spotka się pan z prezydentem naszego kraju Andrzejem Dudą. Przyjaźń i życzliwość Stanów Zjednoczonych była zawsze dla nas, Polaków, wyjątkowo ważna – bo Amerykanie, tak jak Polacy, zawsze mają w sercu wolność i demokrację – czytamy w tekście umieszczonym na stronach “Faktu”.
#DziswFakcie piszemy list do @realDonaldTrump. Dear President Donald #Trump@AndrzejDuda @USEmbassyWarsaw
https://t.co/vVtBEjpSlT pic.twitter.com/ZlyYtRPeCv— FAKT.PL (@Fakt_pl) June 18, 2020
Dalej autor podkreśla, że kluczowe dla Polski kwestie bezpieczeństwa są niezwykle istotne także dla Stanów Zjednoczonych i docenia obecność amerykańskich żołnierzy, którzy stacjonują w naszej ojczyźnie.
– Ci dzielni Amerykanie, którzy u nas służą, wiedzą doskonale, że Polacy szanują ich, jakby byli polskimi żołnierzami – czytamy.
Najdłuższy fragment tekstu poświęcony jest jednak kwestiom związanym z ideologią LGBT. Autor uznaje, że krytyka tejże jest “kwestionowaniem wolności i praw człowieka” i dlatego apeluje do prezydenta Trumpa, by ten upomniał swojego polskiego gościa w tej sprawie.
– Są w Polsce siły polityczne, które wykorzystują społeczne lęki do realizowania swych celów. Niestety, nasz polski prezydent Andrzej Duda dał się ponieść tej fali i powiedział publicznie: „LGBT to nie ludzie, a ideologia”. Ważny polityk z jego sztabu, poseł Przemysław Czernek (pisownia oryginalna – red.), w publicznej telewizji stwierdził: „Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy innej równości (…) Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. Komentował w ten sposób zdjęcie kilku osób siedzących w barze przy tęczowej fladze. Niestety, żaden z polityków do tej pory za to nie przeprosił – pisze autor listu do prezydenta Trumpa.
W ostatnim fragmencie redaktor Kozłowski prosi prezydenta Trumpa, by ten przypomniał prezydentowi Dudzie, że można “bronić najważniejszych wartości bez atakowania kogokolwiek” bo “my Polacy chcielibyśmy robić to dalej”.