Dramat rosyjsko-australijskiej pary rodziców szukającej azylu w Polsce oraz ich ośmioletniego syna wciąż trwa. Warszawski sąd w Wigilię zaskoczył ich bardzo niespodziewanym postanowieniem o wydaniu chorego na autyzm Martina Holandii, która wystawiła za rodziną Europejski Nakaz Aresztowania.
Conrad i Ekaterina den Hertog kilka miesięcy temu zdecydowali się poświęcić wszystkie swoje środki i dotychczasowe życie, aby wraz z ich synem uciec z Holandii do Polski. Rodzina od dwóch lat przeżywa istny dramat spowodowany postępowaniem holenderskich władz, które odebrały im dziecko w 2018 roku w środku nocy. Powodem były doniesienia sąsiadów australijsko-rosyjskiej pary, którzy byli zaniepokojeni zachowaniem chłopca, który miał ogromne problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, twierdząc, iż jest on zaniedbywany przez swoich rodziców, a nawet ma być on ofiarą przemocy domowej.
Tymczasem chłopiec zmaga się od najmłodszych lat z ciężkim autyzmem, który jeszcze bardziej się pogłębił w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Holenderskie władze zupełnie jednak zignorowały wszelkie orzeczenia lekarskie na temat zaburzeń rozwojowych chłopca, który przejawiał jeszcze większe problemy przy nawiązywaniu kontaktu z innymi osobami, niż do tej pory. Radość miał okazywać jedynie podczas spotkań z rodzicami.
Zarówno Conrad, jak Ekaterina, byli wyraźnie wykończeni postępowaniem lokalnych służb, które bardzo utrudniały im możliwość kontaktowania się z własnym dzieckiem oraz w konsekwencji pogarszającym się jego stanem zdrowia. Dlatego też kilka miesięcy temu zdecydowali się porzucić swoje dotychczasowe życie i uciec z Holandii, która wydawała za nimi Europejski Nakaz Aresztowania. Rodzinie den Hertog udało się jednak dostać do Polski, gdzie skutecznie ubiegali się o azyl. Niestety ich tymczasowa radość została przerwana w Wigilię.
To właśnie w ten dzień warszawski sąd wydał postanowienie, zgodnie z którym Conrad i Katya mają wydać ośmiolatka Holendrom, o czym poinformował sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Wójcik.
-W Wigilię polski sąd zdecydował o wydaniu Holendrom 8-letniego autystycznego dziecka małżeństwa rosyjsko-australijskiego, które szuka azylu w Polsce. Już wystąpiłem do Prokuratury Krajowej, żeby rozważono pilne zażalenie się i wstrzymanie wykonania orzeczenia. To niebywały skandal! – czytamy we wpisie polityka.
Głos w tej sprawie zabrał także prawnik z ramienia Ordo Iuris, mecenas Bartosz Lewandowski, który również poinformował o złożeniu środka odwoławczego od orzeczenia. Adwokat zaznaczył przy tym, iż warszawski sąd podjął decyzję bez przeprowadzenia rozprawy, a także przesłuchania rodziców Martina. Zignorowano również pozytywne opinie biegłych oraz kuratora, którzy uznali możliwość wydania ośmiolatka Holendrom jako “niehumanitarną”.
Składamy środ. odwoław. od orzeczenia Sądu Rejonowego dla m. st. Wa-wy, który bez rozprawy i bez przesłuchania Conrada i Ekateriny nakazał przekazanie Holendrom autystycznego Martina. Kurator, który przeprowadzał wywiad w Polsce pisał, że odebranie dziecka byłoby „niehumanitarne” https://t.co/zp4FYSklDj
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) December 28, 2020