Pomimo wprowadzonych ostatnio obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, Obywatele RP zupełnie ignorują zakaz organizowania zgromadzeń powyżej dwóch osób i spotykają się w Warszawie, aby urządzić protest mający na celu wymuszenie wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.
Koronawirus rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. W celu walki z nim we wtorek zostały wprowadzone kolejne zakazy, które mają skutecznie chronić Polaków przed dalszymi zakażeniami i znacznie zahamować wzrost zachorowań. Dlatego też do 11 kwietnia obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób.
Niestety nie dla wszystkich troska o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców Polski jest najważniejsze. Obywatele RP zorganizowali w czwartek protest, który ma na celu wymuszenie na rządzących wprowadzenie stanu nadzwyczajnego oraz przesunięcia terminu wyborów. Co ciekawe jego uczestnicy doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia oraz łamania przepisów, ale “w imię racji muszą nadstawić głowę pod topór”- napisali na Twitterze we wpisie, który później został usunięty. Oświadczyli również, iż są gotowi ponieść wszelkie konsekwencje z tym związane.
Stołeczna policja wylegitymowała ok. 10 demonstrantów ok. godziny 11 w centrum Warszawy.