Awantura w Polsat News. Rozenek porównuje wydarzenia z Białegostoku do… zagłady Getta. Winnicki: Tam są drzwi Publicystyka

Awantura w Polsat News. Rozenek porównuje wydarzenia z Białegostoku do… zagłady Getta. Winnicki: Tam są drzwi

Do ostrej wymiany zdań doszło pomiędzy Robertem Winnickim z Ruchu Narodowego, a Andrzejem Rozenkiem z SLD na antenie Polsat News. Poszło o ostatnie wydarzenia podczas sobotniego marszu równości w Białymstoku.

Przypomnijmy. W sobotę ulicami stolicy województwa podlaskiego przeszła parada równości, którą próbowali zablokować licznie zgromadzeni kontrmanifestanci – głównie kibice oraz środowiska narodowe. W pewnym momencie doszło jednak do starć z lokalną policją.

Źle się stało, że doszło do przemocy fizycznej, ale dobrze się stało, że (…) tysiące ludzi w Białymstoku w sposób pokojowy manifestowały sprzeciw wobec promowania dewiacji. – powiedział na antenie Polsat News Winnicki. Na jego słowa zareagowała oburzona Agnieszka Gozdyra, której nie spodobało się nazywanie osób homoseksualnych dewiantami. Lider Ruchu Narodowego tłumaczył jednak, ze nie chodzi mu o homoseksualistów, a jedynie “promotorów LGBT, którzy szerzą złe rzeczy”.

Słowa Winnickiego dalej nie przekonywały zarówno prowadzącą program, jak i pozostałych gości programu. Najbardziej oburzony jego wypowiedzią był Andrzej Rozenek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który odniósł wydarzenia z Białegostoku do… zagłady Getta. Winnicki szybko przerwał jego porównanie, nazywając je absurdalnym, co jeszcze bardziej sprowokowało lewicowego działacza.

-Czy ja panu przerywałem? Może pan zamilknąć? (…) Dosyć już tego! Dosyć tego chamstwa. Proszę się zamknąć. Po tym co powiedział ten pan powinienem wyjść ze studia (…) Zostanę ze względu na szacunek dla widzów – mówił wyprowadzony z równowagi Rozenek.

Zapraszam. Tam są drzwi – odpowiedział mu Winnicki.

Ta odpowiedź ponownie nie spodobała się Gozdyrze, która upomniała polityka Konfederacji, aby ten “nie wypraszał jej gości z programu”.

To, co się stało w Białymstoku, to jest początek faszyzmu. My od dawna mówimy, że ta władza nie robi nic innego, co robiono w latach 30. w III Rzeszy. Dokładnie tę samą atmosferę buduje. Jest przyzwolenie na bicie ludzi, przyzwolenie na dzielenie społeczeństwa –mówił dalej Rozenek.

Źródło: Do Rzeczy/Polsat News Autor: JD
Fot. youtube

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij