Anna Grodzka jako wzór dla polskich obywateli? „Wysokie Obcasy” odpowiadają na akcję prawicy

–Polska gospodarka z roku na rok rośnie w siłę i powoli dołącza do krajów rozwiniętych. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o poczuciu humoru polskiej prawicy, które pozostaje na poziomie przedszkolnym. – brzmi wstęp do artykułu Aleksandry Klich oraz Krzysztofa Pacewicz, w którym obydwoje starają się bronić wyboru Anny Grodzkiej jako jednej z 100 kandydatek na „Polskę stulecia”.

Samą akcję głosowania na transseksualną działaczkę przez prawicowców nazwano „transfobicznym rechotem”. Dziennikarze co prawda podziękowali za zainteresowanie plebiscytem, ale jak sami przyznają, nie poczuli się ani ośmieszeni ani też w byłej posłance nie widzą nic śmiesznego. Daniem autorów artykułu prawicowcami kierują „wąskie horyzonty” oraz „prymitywne uprzedzenia”, które odrzucają to co obce, powodując wobec tego lęk. 

–Anna Grodzka jako pierwsza transpłciowa posłanka w naszym kraju jest dla milionów Polek i Polaków symbolem niestrudzonej walki z uprzedzeniami i wiary w to, że nie ma takich ograniczeń, których nie da się pokonać. Dlatego chętnie przystałyśmy na propozycję naszych Czytelniczek, by umieścić ją wśród stu innych kandydatek na Polkę Stulecia. – argumentują wybór Anny Grodzkiej dziennikarze „GW” i „WO”

JD/ Wysokie Obcasy