Odszedł Andrzej Rozpłochowski – legendarny człowiek Solidarności, który dał ważny wkład w naszą współczesną niepodległość – napisał w mediach społecznościowych prezydent Andrzej Duda.
Wczoraj odszedł Andrzej Rozpłochowski – legendarny Człowiek Solidarności, Przewodniczący komitetu strajkowego Huty Katowice w 1980 roku, który podpisał słynne Porozumienie Dąbrowskie (Katowickie). Dał ważny wkład w naszą współczesną niepodległość. Cześć Jego Pamięci! R.I.P.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) December 21, 2021
Śmierć legendarnego działacza “Solidarności” skomentował także prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.
“W latach osiemdziesiątych ponad milion osób zostało wypchniętych z komunistycznej Polski, część z nich nigdy nie wróciła” – podkreślił prezes IPN.
Karol Nawrocki wspominając w porannym programie zmarłego działacza zaznaczył, że cieszy się, że miał okazję napisać do niego kilka ciepłych słów. “Wczorajszy wieczór bardzo smutno zapisze się w historii Polski, bardzo mi przykro” – stwierdził Nawrocki.
Andrzej Rozpłochowski (ur. 7 września 1950 r.) pod koniec l.70 rozpoczął pracę w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej. W 1980 r. uczestniczył tam w strajku, a potem został przewodniczącym komitetu strajkowego. 11 września 1980 r. podpisał w imieniu protestujących ze stroną rządową Porozumienie Katowickie. To właśnie w Dąbrowie Górniczej wynegocjowano postulat, że Porozumienia Gdańskie obowiązują na terenie całego kraju. Porozumienie Katowickie umożliwiło także tworzenie w Polsce niezależnego i scalonego ruchu związkowego.
Po wprowadzeniu stanu wojennego Rozpłochowski był internowany w Ośrodku Odosobnienia w Katowicach, następnie w Zabrzu-Zaborzu, Grodkowie i Uhercach. Został oskarżony o “próbę obalenia siłą ustroju PRL”, był przetrzymywany bez wyroku w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów, zwolniony na mocy amnestii w lipcu 1984 r.
Od 1988 r. przebywał na emigracji w Stanach Zjednoczonych, angażował się w działalność organizacji polonijnych. W 2010 r. wrócił do Polski. Angażował się m.in. w upamiętnianie historii “Solidarności”.