Amerykański polityk ostrzegł, że chińskie drony szpiegują obywateli Najnowsze wiadomości ze świata

Amerykański polityk ostrzegł, że chińskie drony szpiegują obywateli

Wiele państw na coraz szerszą skalę stosuje drony w walce z pandemią. Republikański kongresman Matt Gaetz ostrzegł przed tymi produkowanymi przez Chiny.

Wiele państw świata walcząc z pandemią stosuje bezzałogowe statki latające zwane dronami. Są używane głównie do pilnowania przestrzegania kwarantanny. Ich użycie eliminuje ryzyko zarażenia dla np. policjantów. Wiele tych dronów została wyprodukowana przez chińską firmę Da Jian Innovations (DJI). Ich drony, jak na przykład bardzo popularne Mavic i Phantom, pojawiły się na rynku kilka lat temu i podbiły go szturmem. Użytkownicy chwalili sobie ich możliwości oraz fakt, że są na tyle łatwe w obsłudze i pilotażu, że nawet początkujący pilot jest w stanie sobie z nimi poradzić. DJI stał się więc jedną z największych firm w branży i niemal zmonopolizował rynek amatorskich i półprofesjonalnych bezzałogowców.

Kongresman Gaetz uważa, że może to nieść ze sobą niebezpieczeństwo. Jego zdaniem chińskie drony mogą zbierać informacje i przekazywać je do Chin, gdzie ma do nich dostęp tamtejszy wywiad. „Chiny masowo rozszerzają swoje operacje z końmi trojańskimi w naszym kraju” – powiedział telewizji Fox News – „a twoja lokalna komenda policji może im nieświadomie w tym pomagać”.

Kongresman zwrócił uwagę, że obawy o wykorzystywanie dronów w tym celu sprawiły, że amerykańska armia i Departament Spraw Wewnętrznych już jakiś czas temu zabroniły swoim ludziom używania ich. „Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego napisał ostry raport z którego wynika, że Chiny celują konkretnie w lokalne służby porządkowe” – powiedział – „Robili tak nawet przed koronawirusem przez co mogą otrzymywać kluczowe informacje i transmitować je do chińskiego rządu, a potem nasz departament napisał, że właśnie o dokładnie taki typ informacji martwimy się, że Chiny mogłyby sprzedać je terrorystom”.

Gaetz zarzucił DJI, że nie tylko obniżyła znacząco cenę swoich dronów, ale przekazała je w darze ponad 40 gminom w 22 stanach. Jego zdaniem to też jest częścią całej operacji, a dobroczynność firmy to zasłona dymna mająca na celu uśpienie czujności ich użytkowników.

Gaetz poinformował również na swojej stronie internetowej, że wysłał list do prokuratora generalnego Williama Barra. Chce wprowadzenia zakazu używania produktów DJI przez rząd i policję.

DJI jak na razie nie odpowiedziała na oskarżenia kongresmana. Przy wcześniejszych podobnych zarzutach odpowiadali jednak, że komunikacja pomiędzy dronami i firmą jest niezbędna do zapewnienia ich prawidłowego funkcjonowania – jak np. aktualizacja oprogramowania czy diagnostyka. Podkreślali także, że ich drony nie przesyłają żadnych danych wrażliwych, jak zapisy z pokładowej kamery czy ich lokalizacja. W wypadku dronów kupowanych przez urzędników czy policjantów te zasady mają rzekomo być przestrzegane jeszcze bardziej ściśle.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Daily Caller Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Dziś rocznica śmierci sierżanta Mateusza Sitka 0 0

Dziś rocznica śmierci sierżanta Mateusza Sitka

Musk traci miliardy. To efekt przepychanek z Trumpem 0 0

Musk traci miliardy. To efekt przepychanek z Trumpem

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij