Amerykański kościół pomaga uchodźcom z Ukrainy

Coraz więcej uchodźców z Ukrainy dociera do USA przez Meksyk. Wierni jednego z kalifornijskich kościołów postanowili im pomóc.

Pastor Phil Metzger poleciał na Ukrainę niedługo po rozpoczęciu wojny. Oglądał relacje w telewizji i był pod takim wrażeniem rosyjskiego okrucieństwa, że uznał, że nie może być wobec niego biernym. Na miejscu pomagał dostarczać leki i ewakuować zagrożone rodziny. W rozmowie z CNN przyznał jednak, że nie spodziewał się, że wkrótce Ukraińcy trafią do jego rodzinnego miasta Chula Vista na przedmieściach San Diego. „Kto mógł przypuszczać, że korytarz dla Ukraińców otworzy się przez Meksyk?” – powiedział – „To wzięło nas całkowicie z zaskoczenia”.

Kiedy do Chula Vista, które jest oddalone o jakieś 12 km od granicy z Meksykiem, zaczęli napływać kolejni uciekinierzy z Ukrainy, Metzger uznał, że trzeba im pomóc – i postanowił wykorzystać do tego prowadzony przez siebie kościół. „Jezus mówił, żeby kochać bliźniego jak siebie samego. Teraz to są nasi bliźni” – stwierdził.

Metzger powiedział CNN, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni tysiące uchodźców z Ukrainy, którzy przekroczyli granicę, spędzili co najmniej jedną noc w jego kościele. Co więcej około stu jego wiernych postanowiło przyjąć ich do domu, na jedną czy dwie noce przed dalszą drogą lub na dłużej. Inni w ramach wolontariatu odwozili na lotnisko tych, którzy ruszali w dalszą drogę do swoich bliskich.
Metzger powiedział CNN, że przez 20 lat mieszkał w Budapeszcie, pomagając nadzorować w regionie kościoły połączone z jego siecią. W tym czasie poznał wiele osób z Ukrainy, więc ta wojna od początku była dla niego sprawą osobistą. Dodał jednak, że obecna pomoc potrzebującym pogłębiło więzi jego społeczności.

Metzger podkreślił, że uchodźców czasami było tak dużo, że odprawiali nabożeństwa w ich języku. Jego zdaniem napływ uchodźców wkrótce jednak się skończy. Administracja Bidena rozpoczęła bowiem program, który ułatwia Ukraińcom dostanie azylu w USA i namawia ich, żeby nie podróżowali tam już przez Meksyk. Metzger stwierdził, że ani on, ani członkowie jego kościoła, nigdy o tym nie zapomną. „Tyle rzeczy dzieje się na świecie, i nie możemy być świadomi wszystkich” – stwierdził – „Ale to jest obszar, w którym Bóg dał nam otwarte drzwi abyśmy zobaczyli”.