Aktorka błąkała się nago po ulicy. Wylądowała w szpitalu psychiatrycznym

Szokujące wieści na temat Amandy Bynes przekazał portal TMZ. Amerykańska aktorka trafiła do szpitala psychiatrycznego po tym, jak chodziła nago po centrum Los Angeles.

Choć na początku lat 2000. wydawało się, że Amanda Bynes zrobi zawrotną karierę aktorską, to po tamtej młodej gwieździe Disneya niewiele już zostało. Od tamtej pory boryka się z problemami zarówno z prawem, jak i ze zdrowiem. Te ostatnie dały się jej mocno we znaki do tego stopnia, że trafiła do szpitala psychiatrycznego.

Dziennikarze TMZ informują, że 19 marca aktorka chodziła nago po ulicach Los Angeles. Jeden z naocznych świadków opowiedział w rozmowie z portalem, że Bynes zatrzymała samochód i wyznała kierowcy, że jest „w trakcie epizodu psychotycznego”. Później sama zadzwoniła pod numer alarmowy i wezwała pomoc.

36-latka została przewieziona na posterunek policji. Tam zespól ds. zdrowia psychicznego uznał, że Bynes musi trafić do placówki psychiatrycznej.

Problemy amerykańskiej gwiazdy zaczęły się ponad 10 lat temu. Gdy kilkukrotnie złamała prawo i trafiła na leczenie do zamkniętego ośrodka, została objęta kuratelą. Aktorka nie ukrywała, że zdarzało się jej być „na prochach”, a lekarze zdiagnozowali u niej chorobę dwubiegunową.

Na początku 2022 roku zakończono kuratelę Bynes. – Wszyscy jesteśmy podekscytowani i z niepokojem oczekujemy chwili, gdy Amanda będzie żyła życiem jako normalny obywatel. Rodzice pani Bynes byli bardzo wspierający i pomogli jej wrócić na łono społeczeństwa, co od początku było celem ustaleń prawnych – mówił prawnik, reprezentujący rodziców aktorki.

Gwiazda takich produkcji, jak „Rozbitkowie” czy „Siostrzyczki” mówiła wówczas, że w ciągu ostatnich kilku lat pracowała ciężko, aby poprawić swój stan zdrowia, móc żyć i pracować niezależnie.