Amerykanie zastanawiają się komu dać pieniądze które miały iść do WHO

USA wstrzymały pieniądze, które miały trafić do WHO, ale nie mają zamiaru wycofać się z walki z pandemią. Obecnie rozważają komu je przyznać.

USA są największym sponsorem WHO. Organizacja ta jednak jest przez nich ostatnio bardzo krytykowana. Chodzi o ich postępowanie podczas początkowych etapów pandemii koronawirusa. Amerykanie zarzucają jej, że powtarzała kłamstwa chińskich komunistów nawet nie próbując ich weryfikować, przez co świat nie zdążył się przygotować na nadejście pandemii. Donald Trump zdecydował więc, że zaplanowane na ten rok finansowanie dla WHO zostanie wstrzymane. Równocześnie USA rozpoczęło audyt odpowiedzi WHO na pandemię, który potrwa od 60 do 90 dni i na podstawie którego będą podejmowane dalsze decyzje.

Wstrzymanie finansowania WHO nie oznacza jednak, że USA ma zamiar przestać finansować wysiłki na rzecz pokonania pandemii chińskiego koronawirusa. „Ta pauza <w finansowaniu WHO> nie wpłynie na nasze oddanie sprawie walki z COVID na całym świecie. Jesteśmy skupieni na wynikach, więc pracujemy z innymi partnerami z całego świata, w tym z organizacjami społecznymi i religijnymi, aby zrobić co trzeba” – powiedział reporterom James Richardson, szef Biura Środków Pomocy Zagranicznej – „Ta pandemia nie będzie czekać na audyt. Więc na każdy kontrakt i na każdy dolar, który dzisiaj płynie <na walkę z pandemią> zdejmujemy WHO ze stołu i damy to wsparcie tym organizacjom”. Dodał również, że „ostatecznie powinno chodzić o ratowanie życia a nie ratowanie biurokracji”.

Richardson podkreślił jednak, że wstrzymanie finansowania dotyczy tylko nowych projektów. WHO nadal może liczyć na amerykańskie pieniądze w tych, które zaczęły się przed pandemią. Zauważył też, że pieniądze dla WHO to zaledwie 4% budżetu na pomoc zagraniczną. Podkreślił również, że USA nie ma żadnego obowiązku zapewniania takiego wsparcia. „Szczerze mówiąc nie ma żadnej organizacji ani kraju, której obywatele USA byliby winni chociażby cent” – stwierdził.

Amerykańscy dziennikarze odkryli, że Agencja Rozwoju Międzynarodowego (USAID), która zarządza cywilnym wsparciem dla innych państw, już teraz szuka innych organizacji aby prowadzić programy, które w normalnych warunkach prowadziłaby przy pomocy WHO – nie tylko te, które dotyczą walki z pandemią koronawirusa. Jej dyrektor John Barsa wyznał, że już przed pandemią chcieli zdywersyfikować katalog partnerów. Dziennikarze portalu Devex odkryli za to, że z powodu afery z WHO wsparcie z USA być może otrzymają państwa, które wcześniej go nie dostawały.