Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski padł ofiarą ataku. Izraelska policja zatrzymała sprawcę.
Jak informuje portal Jerusalem Post do ataku miało dojść we wtorek przed budynkiem ambasady RP w Tel Awiwie. Do stojącego na zewnątrz ambasadora podszedł mężczyzna i zaczął na niego krzyczeć i go szarpać. Ambasador był zbyt zdenerwowany aby zrozumieć, co mówił. Zapamiętał tylko, że napastnik krzyczał „polski, polski!”.
Na szczęście ambasador zdążył zrobić zdjęcie sprawcy i samochodu którym się poruszał. Ambasada złożyła skargę na policję i do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Policjantom udało się zidentyfikować i zatrzymać sprawcę już półtorej godziny później.
Na razie nie ujawniono kim był sprawca i co nim kierowało. Portal Jpost zauważa, że atak na ambasadora miał miejsce kiedy stosunki dyplomatyczne pomiędzy Polską i Izraelem są bardzo napięte.