Ależ puściły mu nerwy! Węglarczyk wyprowadzony z równowagi. “Mamy wulgaryzmy, podniesiony ton, gestykulacja” Publicystyka

Ależ puściły mu nerwy! Węglarczyk wyprowadzony z równowagi. “Mamy wulgaryzmy, podniesiony ton, gestykulacja”

Do niebywałej awantury doszło w studiu portalu Onet pomiędzy kandydatem PiS Jackiem Ozdobą, a Bartoszem Węglarczykiem. W pewnym momencie prowadzącemu program dziennikarzowi puściły nerwy, po tym jak polityk zarzucił mu stronniczość.

Działacz Prawa i Sprawiedliwości w programie odniósł się do afery związanej z nagraniami ujawnionymi przez portal TVP Info, na których były już przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann m.in. wyznaje, że “rzyga Tczewem” i ma dość pracy z lokalnymi działaczami w tym mieście, krytycznie wypowiadał się na temat prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza czy deklaruje, że będzie się “bił o każdego, byleby tylko był w Platformie”. Zdaniem polityka PiS portal Onet w bardzo stronniczy sposób skomentował całą sprawę, publikując jedynie komentarze dwóch polityków PO – Krzysztofa Brejzy i Bartłomieja Sienkiewicza. W odpowiedzi Węglarczyk zapewnił, że brak komentarza polityków PiS to wina biura prasowego partii, które od dawna ma blokować wizyty swoich działaczy w studiu Onet. Ozdoba był jednak innego zdania.

– Gdzie są komentarze dziennikarzy, gdzie jest nagłówek Onetu mówiący o tym, że PO, właściwie lider PO, szef klubu, mówi na taśmach o strukturze mafijnej. “Jesteś z PO, nic się nie grozi, żadnego wyroku nie będzie” (to fragment nagranej wypowiedzi Neumanna – red.). To się panu podoba? – pytał działacz PiS.

To wyraźnie zbiło z rytmu dziennikarza Onetu, który próbował tłumaczyć się z zarzutów stawianych przez kandydata partii rządzącej. Ozdoba szedł jednak jeszcze dalej, przypominając jak Onet potraktował tematy związane z “jedną hejterką” (Klaudią Jachirą – przyp. red.), nad którą “Onet się rozpływał”, Krzysztofem Brejzem i kierowanym przez niego wydziałem nienawiści w inowrocławskim ratuszu czy też profilem “Sok z Buraka”. Węglarczyk początkowo próbował ironizować, jednak po chwili puściły mu nerwy. Dziennikarz m.in. zaczął podnosić ton głosu, nerwowo gestykulować, w pewnym momencie użył wulgaryzmu, choć broni się, że jedynie “cytował wiceministra sprawiedliwości”.

https://twitter.com/mr_czerepach/status/1181182390997311490

 

Źródło: Twitter/ Do Rzeczy Autor: JD
Fot. screenshot

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij