Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, nigdy nie ukrywał swoich poglądów politycznych. Współzarządzana przez niego gazeta jest aktualnie niemal organem prasowym opozycji, czego dowód mieliśmy m. in. w dniu wyborów, gdy okładka “Wyborczej” jawnie agitowała za KO. Po ogłoszeniu wyników wyborów (exit poll), Kurski nie wytrzymał napięcia i podzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze.
Po czwartych z rzędu wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach Kurski nie krył swoich emocji. Ciężko powiedzieć co zadecydowało o jego euforycznym stanie, ale komentował wyniki w charakterystyczny dla siebie sposób:
– Hej, oportunisci, karierowicze, miernoty i lokaje władzy z prokuratur, sądów, KRS, administracji i tzw. narodowych mediów. Zrozumieliscie już, że PiS nie będzie rządzić 12 lat jak chce PJK, a wasze podłości zostaną zapamiętane. Czas przestawić anteny – napisał zastępca redaktora naczelnego GW.
Hej, oportunisci, karierowicze, miernoty i lokaje władzy z prokuratur, sądów, KRS, administracji i tzw. narodowych mediów. Zrozumieliscie już, że PiS nie będzie rządzić 12 lat jak chce PJK, a wasze podłości zostaną zapamiętane. Czas przestawić anteny.
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) October 22, 2018
Skąd takie nastroje na Czerskiej po czwartych z kolei wygranych wyborach przez PiS? Ciężko zgadywać, ale jedno wydaje się pewne. Kontakt z rzeczywistością jest tam coraz słabszy…