Ale kpiarz. Sikorski nazywa Tuska najwyższym rangą Polakiem w Europie w tysiącletniej historii Publicystyka

Ale kpiarz. Sikorski nazywa Tuska najwyższym rangą Polakiem w Europie w tysiącletniej historii

Nie Jan Paweł II, nie cały poczet polskich królów, którzy mieli pod swoim panowaniem ogromne obszary Europy, nie marszałek Francji Książę Józef Poniatowski a Donald Tusk – to on według Radosława Sikorskiego jest najwyższym rangą polskim politykiem w Europie na przestrzeni całej historii państwa polskiego.

Były szef MSZ i niedoszły Komisarz UE i szef NATO Radosław Sikorski był gościem Polsat News. Większość czasu antenowego Sikorski poświęcił na atakowanie rządu, prezydenta, bronieniu Niemiec i… chwaleniu Donalda Tuska.

To właśnie ta ostatnia kwestia najbardziej rozbawiła internautów. Porównując lidera Platformy Obywatelskiej do premiera Mateusza Morawieckiego były szef MSZ stwierdził, że “Donald Tusk został najwyższym rangą Polakiem w polityce europejskiej w tysiącletniej historii Polski. Niestety Morawiecki nie ma szans na bycie wybranym do tak zaszczytnych funkcji, bo jest powszechnie znany jako krętacz” – wypalił Sikorski.

Pomińmy fakt, który z dwóch porównywanych przez Sikorskiego polityków powszechnie znany jest jako “krętacz”, bo stawiamy dolary przeciwko orzechom, że gdyby miano przeprowadzić ankietę, to nie Mateusz Morawiecki byłby jej “zwycięzcą”. Zastanawia jednak czołobitność byłego marszałka Sejmu w stosunku do swojego pryncypała. To prawda, Donald Tusk przez kilka lat był przewodniczącym Rady Europejskiej, i przez swoich zwolenników nazywany był nawet Prezydentem Europy. Tyle tylko, że jego formalna władza była niewielka, a i dokonań na swoim koncie nie zapisał. Skąd zatem u byłego szefa MSZ mówienie o wysokiej randze? Funkcja Przewodniczącego RE nie jest też wyróżniona w Konwencji Wiedeńskiej z 1961 roku określającej zasady światowej prezydencji. Jednak praktyka pokazuje, że podczas oficjalnych spotkań Przewodniczący RE byłby według rangi sadzany za “koronowanymi głowami”, czyli za wszystkimi polskimi królami i papieżem Polakiem. Skąd zatem były minister spraw zagranicznych wymyślił tę “najwyższą rangę”, nie wiemy.

 

 

 

 

Źródło: Autor: pf
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij