Aktorka grająca Bożenkę z “Klanu” nie ochrzciła dzieci. Powód jest kuriozalny Rozrywka

Aktorka grająca Bożenkę z “Klanu” nie ochrzciła dzieci. Powód jest kuriozalny

Kilkanaście lat temu podbiła serca polskiej publiczności rolą Bożenki w serialu “Klan”. Agnieszka Kaczorowska, choć nie zrobiła zawrotnej kariery aktorskiej, osiągnęła niemałe sukcesy w tańcu. Była tancerką prowadzącą w kilku seriach “Tańca z Gwiazdami”, a w 2010 roku zdobyła tytuł młodzieżowej mistrzyni świata w tańcach latynoamerykańskich. Teraz bryluje przede wszystkim na Intagramie, gdzie dzieli się z fanami swoimi spostrzeżeniami. Jej ostatnie wyznanie jednak zdumiało obserwujących.

Choć niedawno na swoim Instagramie przekonywała, że człowiek nie powinien kierować się w życiu żadnymi ideologiami, a rzesza jej lewicowych fanek zarzuciła jej, że w ten sposób neguje feminizm, to w najnowszym wywiadzie udzielonym “Plejadzie” postanowiła oburzyć również konserwatystów. Przyznała, że nie ochrzciła swoich córek. Oczywiście, każdy ma do tego prawo i nikomu do tego, jakie decyzje podejmuje rodzic. Jednak tłumaczenie, jakie zaserwowała Kaczorowska jednak dziwi.

– Uważam, to jest też od strony duchowej i energetycznej związanej z czakrami w naszym ciele potwierdzone, że sakramenty zamykają nasze czakry. Wierzę, że po co mamy coś zamykać, jak możemy coś otwierać – wyjaśniała swoją decyzję.

Co ciekawe tancerka przyznała, że daleko jej do Kościoła, choć chce, by jej córki poznały różne religie. Część fanów gwiazdy nie kryło zażenowania i zarzucało jej hipokryzję, pytając, dlaczego w takim razie ubiera choinkę i obchodzi święta. Także i dla nich artystka miała wytłumaczenie:

 – Trzeba być związanym z Kościołem, aby obchodzić Święta? A z którym Kościołem – pytała Kaczorowska, a swoje trzy grosze postanowił dorzucić też jej mąż Maciej Pela;

Tradycje takie jak choinka, talerz, czy nawet data 24 grudnia mają swoje korzenie w wierzeniach pogańskich. 24 to dla Słowian Szczodre Gody. Choinka (chyba) jest Germańska. Talerz zostawiany był dla zmarłego, który zbłąkał się w wędrówce dusz. Co więcej, data 25 grudnia jako narodzin Chrystusa, została ustalona jakieś 350 lat po jedno narodzeniu. Są źródła mówiące, że był to marzec, kwiecień lub styczeń. Także myślę, że fakt, iż nie uczestniczymy w życiu kościoła katolickiego, w ogóle nie musi wpływać na chęć ubrania choinki, rozdania prezentów i zjedzenia potraw, które tak dobrze smakują tylko w święta – dodawał Maciej Pela.

A co Wy sądzicie na ten temat?

Źródło: stefczyk.info/instagram/Plejada Autor:
Fot. Agnieszka Kaczorowska/ Instagram

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij