Egipska aktorka Rania Youssef może wkrótce trafić do więzienia. Została oskarżona o publiczne zgorszenie.
Zdarzenie miało miejsce w trakcie ceremonii zakończenia festiwalu filmowego w Kairze. 45-letnia aktorka i była modelka, znana głównie z ról w serialach, wzięła w niej udział ubrana w czarne body i narzuconą na nie sukienkę. I to właśnie ta sukienka wpędziła ją w kłopoty. Była bowiem uszyta z prześwitującego materiału, przez co jej nogi były doskonale widoczne. Nie spodobało się to grupie islamskich prawników, którzy złożyli na nią donos do prokuratury.
Sprawa jest bardzo poważna. Za swój strój aktorka może bowiem trafić do więzienia nawet na 5 lat. A wątpliwe, aby sąd miał mieć dla niej litość. Rania cieszy się bowiem opinią skandalistki, zarówno przez grane przez siebie postaci jak i przez życie prywatne, między innymi przez dwa rozwody.
95% z zamieszkujących Egipt 95 milionów mieszkańców to muzułmanie. Po rewolucji w 2011 roku ogromny wpływ na władzę uzyskali przedstawiciele Bractwa Muzułmańskiego – ponadnarodowej sunnickiej organizacji islamskiej. Egipt formalnie nie przestał być świeckim państwem – jest na przykład jednym z niewielu państw islamskich gdzie homoseksualizm nie jest karalny – ale w praktyce zaczął się zbliżać coraz bardziej do teokratycznej tyranii. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że w ostatnich latach tamtejszy rząd coraz częściej prześladuje mieszkańców z powodów obyczajowych. Rania Youseff przekonała się o tym na własnej skórze.