Akcja Demokracja pokazała nowy spot, który w zamierzeniu autorów ma zachęcać do głosowania na prounijne partie w zbliżających się wyborach do Europarlamentu. Internauci są oburzeni.
O Akcji Demokracja zrobiło się głośno w 2017 roku. Organizacja pomagała wtedy w organizowaniu protestów przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości. Portal Niezależna informował wtedy, że m.in. opłacali przewóz uczestników, sprzęt nagłaśniający czy świeczki. Gazeta Polska informowała też, że organizacja była finansowana m.in. przez Europejską Fundację Klimatyczną. W chwili przekazania finansowania jej szefem był wiceminister finansów Niemiec. Jej założycielem był natomiast George Polk, wspólnik George’a Sorosa. Była też finansowana przez fundację Compact, która jest częścią międzynarodowej sieci Open. Przewodzi jej amerykańska organizacja MoveON, której głównym sponsorem też jest Soros.
Tym razem Akcja Demokracja postanowiła postraszyć Rosjanami, by zachęcić wyborców do głosowania, w domyśle na prounijne partie. Widać na nich zamaskowanych, uzbrojonych mężczyzn w czarnych mundurach, którzy wdzierają się do mieszkania i porywają matkę z dzieckiem. Następnie są zabrane do obozu, gdzie przemawia do nich Rosjanin. Gdy żołnierze przeładowują broń, by ich rozstrzelać, kobieta wyciąga z kieszeni długopis i wznosi go w zaciśniętej pięści. Inni idą w ich ślady, a ze strony Rosjan nie padają strzały.
Podaj dalej! Nasz spot profrekwencyjny pokazuje prosty wybór, przed którym stoimy: bezpieczna, zjednoczona Europa wartości lub putinowski autorytaryzm, który wspierając skrajną prawicę chce rozmontować Unię od środka.#TaśmySprawiedliwości #IdziemyNaWybory pic.twitter.com/GsLLuNNVWl
— Jakub Kocjan (@Jakub_Kocjan) May 26, 2024
Stawianie fałszywej dychotomii, że albo federalizacja UE i oddanie władzy nad nią Niemcom, albo życie pod rosyjskim butem, nie jest niczym nowym. To w ostatnim czasie ulubiona zagrywka lewicowo-liberalnych elit. Fakt, że stosunek do Rosji nie ma w Europie barw politycznych – jedną z najostrzejszych dla Moskwy partii jest “skrajnie prawicowa” hiszpańska VOX, a wszyscy wiemy, jak do tematu podchodzi lewicowy rząd kanclerza Scholza – nie ma przy tym dla nich większego znaczenia. Ale tym razem nowy „profrekwencyjny” spot spotkał się ze zdecydowanie negatywną reakcją internautów.
Widzieliście Państwo ten spot? Czy chodzi o to, że Rosjanie zastrzelą każdego, kto nie zagłosuje na PO?
Inaczej chyba nie da się tego zrozumieć. https://t.co/hwj7Js7T6B— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) May 27, 2024
Budżet większy niż 90% polskiego kina. I zgadnijcie Państwo, kto za to płaci? https://t.co/GP5zV16U2H
— Artur Ceyrowski (@fideista) May 27, 2024
Ciekawe kiedy spot jak zdziczali pisowcy zdobywają ufortyfikowane osiedla na wilanowie i żywią się krwią uśmiechniętych europejczyków. https://t.co/JBTQFIy1oU
— Bez marynarki i w kapciach🩴 (@bez_marynarki) May 26, 2024
Nie wiem czy można sobie wyobrazić bardziej obrzydliwy i podły spot z okazji WYBORÓW do PE jak ten. W dodatku wg mnie z oczywistym, cynicznym nawiązaniem do masakry hamasu w Be’eri z października 2023. Oglądając bez głosu myślałem, że to jakiś izraelski spot dot. ww wydarzeń.… https://t.co/Lm0kRFVyIa
— Jurek Waśko (@JurekWu) May 27, 2024
Patrzę na ten karkołomny spin pt. PiS = Rosja i obietnice muru takiego że mur obiecywany przez Trumpa się chowa i tak się zastanawiam, jak bardzo oni są zdesperowani? Wychodzi im w sondażach 2 z przodu? https://t.co/dsii2pGRbX
— ⚜️Oleander⚜️ (@oleander_2) May 26, 2024
https://t.co/HIdB54BLi5 pic.twitter.com/teJdLPyzV0
— Adam Nieznaj (@AdamNieznaj_2) May 26, 2024