CBA Najnowsze wiadomości z kraju

Agenci CBA w kancelarii Romana Giertycha? Żaryn ujawnia manipulację

Roman Giertych przekazał za pośrednictwem Twittera, że do jego kancelarii weszło trzech funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mecenas opisał interwencje służb i stwierdził, że ma ona związek z przygotowaniami do marszu organizowanego przez Donalda Tuska. Doniesieniom tym zaprzeczył zastępca ministra ds. służb specjalnych. Stanisław Żaryn nazwał wpis Giertycha „znaczącą manipulacją”.

Do mojej kancelarii właśnie przybyło trzech agentów CBA. Mnie nie było – napisał na Twitterze Giertych. Były minister dodał, że w miejscu, do którego mieli wejść funkcjonariusze, przygotowywane są flagi z okazji marszu, który odbędzie się 4 czerwca w stolicy. Jak przekazał mecenas, „agenci chcieli się rozejrzeć po pomieszczeniach”.

Ponieważ nie mieli nakazu przeszukania zostali poproszeni o natychmiastowe opuszczenie kancelarii. Jeden z nich próbował protestować, że znajduje się na czynnościach, lecz został uświadomiony, iż w kancelarii adwokackiej nie ma przestrzeni na czynności CBA, a nadto sąd uznał prowadzenie wobec mnie działań przez CBA za przestępstwo. Po krótkiej dyskusji opuścili biuro – przekazał Giertych, którego zdaniem, przed niedzielnym wydarzeniem „takich prowokacji” będzie więcej.

Na doniesienia Giertycha odpowiedział zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. W rozmowie z polsatnews.pl oświadczył, że informacje przekazane przez mecenasa są „znaczącą manipulacją”.

Żaryn sprostował, że faktycznie w kancelarii pojawił się funkcjonariusz CBA, ale tylko jeden.

Był on asystentem prokuratora, który pojawił się tam, aby wręczyć pismo wzywające na przesłuchanie ­– wyjaśnił.

Źródło: stefczyk.info/na podst.polsatnews/Twitter Autor: MS
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij