Najnowsze wiadomości z kraju

Afera na wrocławskiej komendzie. Mieli przypisywać przestępstwa niewinnemu mężczyźnie

Szokująca afera w jednej z wrocławskich komend policji. Policjanci mieli przypisywać przestępstwa choremu psychicznie mężczyźnie.

Szokujący proceder miał mieć miejsce na komendzie Wrocław-Krzyki. Jak ujawnił dziennikarz Leszek Dawidowicz, w oparciu o anonimowe źródła w policji, policjanci mieli zatrzymywać chorego psychicznie mężczyznę, stawiać mu zarzuty i go wypuszczać. 35-latek przyznawał się do nich w zamian za hot-dogi ze stacji benzynowej. Po kilku dniach proceder się powtarzał. Łącznie oskarżono go o 26 przestępstw, z których znakomite większości nie popełnił. Policjanci w ten sposób mieli poprawiać sobie statystyki wykrywalności.

Po nagłośnieniu sprawy komendant wojewódzki policji we Wrocławiu powołał zespół do wyjaśnienia sprawy. Po zakończeniu jego prac wydano komunikat, w którym stwierdzono, że nie wykryto nieprawidłowości w kwestii zebranego materiału dowodowego. „Kontrola wykazała natomiast uchybienia w postaci braku notatki urzędowej w aktach postępowania prowadzonego w Komisariacie Policji Wrocław-Krzyki, która zawierała informację o leczeniu psychiatrycznym podejrzanego” – dodano.

Jednocześnie zaznaczono, że komendant miejski policji we Wrocławiu zdecydował się odwołać ze stanowiska Małgorzatę B., zastępczynię komendanta Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki. Wobec funkcjonariuszki wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Polsat News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij