Adam Michnik: “pozew jest bezcennym prezentem dla owładniętych nienawiścią do Polski Żydów” Publicystyka

Adam Michnik: “pozew jest bezcennym prezentem dla owładniętych nienawiścią do Polski Żydów”

Zaskakujący tekst Adama Michnika z 1999 roku. Okazuje się, że naczelny “Gazety Wyborczej” jeszcze 20 lat temu potępiał żydowskie roszczenia i przeciwstawiał się obarczaniu Polaków odpowiedzialnością za zagładę Żydów. Jak jest dzisiaj? Wiemy, od lat Michnik i jego środowisko bezceremonialnie atakują polską ustawę reprywatyzacyjną, stając w tym sporze bardziej po stronie Izraela niż Polski. Ale, jak pisał Michaił Bułhakow “rękopisy nie płoną”, a w tych z 1999 roku jest dużo ciekawych perełek.

“Pozew dotyka w sposób kłamliwy i podły spraw bolesnych i prawdziwych. Trudny jest problem żydowskich krzywd po wojnie i ofiar antysemityzmu w Polsce. Jednak pozew nie upomina się o prawdę i sprawiedliwość. Mamy do czynienia z faktycznym zrównaniem Polski – także tej suwerennej i demokratycznej – III Rzeszą hitlerowską” – pisał w artykule “Kłamstwo w cieniu Szoach” Adam Michnik, odnosząc się do pozwu jedenastu Amerykanów, z pochodzenia polskich Żydów, którzy przed nowojorskim sądem domagali się zwrotu domów znacjonalizowanych po wojnie w Polsce. W tej sprawie, po raz pierwszy na forum publicznym, zarzucono Polsce i Polakom mordy i prześladowania, czy wręcz kontynuowanie hitlerowskiej polityki eksterminacji Żydów i rabunku ich mienia.

Precyzja, z jaką przed 22 laty Adam Michnik rozprawiał się z fałszywymi argumentami jest godna podziwu i dziś dalej spokojnie można używać jego słów w kontekście nowych, tym razem już  izraelskich, oskarżeń. Argumenty,które przytaczał przed laty Michnik, są w dużym stopniu tymi argumentami, jakie słyszymy dziś z ust polityków obozu władzy.

“Znaleźli się ludzie, którzy dramat Holocaustu postanowili wykorzystać jako okazję do gry sądowej o duże pieniądze. Według ich plan Polska ma dziś płacić za zbrodnie nazizmu, który Żydów mordował, i komunizmu, który Żydów – wśród innych – wywłaszczył. Polska – kraj, który pierwszy powiedział “Nie” w Hitlerowi i trwał w walce z nazizmem do ostatniego dnia, Polska kraj zdradzony w Jałcie. Polska – kraj, który wielokrotnie buntował się przeciw komunistycznej dyktaturze i pierwszy ją zdemontował. Ten kraj został teraz oskarżony o powszechny plan etnicznych i rasowych czystek.” – celnie punktował Michnik i dodawał:

“Takie sformułowania przynoszą hańbę ich autorom. Dokument jest zapisem świadomości tak skrajnie antypolskiej, że porównać ją można tylko z najbardziej patologicznymi formami antysemityzmu, który wciąż wegetuje na marginesach polskiego życia publicznego. (…) Pozew jest bezcennym prezentem dla antysemitów w Polsce i dla owładniętych nienawiści do Polski Żydów. Jedni i drudzy chcą wojny polsko-żydowskiej: oni żyją z antysemityzmu i antypolonizmu. Jedni i drudzy są w mniejszości, ale jest to mniejszość agresywna, hałaśliwa i pozbawiona skrupułów” – pisał Michnik w 1999 roku.

Trudno o celniejszą reakcję. Ciekawe, co dziś naczelny “Gazety Wyborczej”, na łamach której dziś wściekle atakuje się polski rząd, sprzeciwiający się żydowskim roszczeniom, sądzi o tym jakże cennym artykule z 1999 roku.

Źródło: Autor: Piotr Filipczyk
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij