Wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego dla “Financial Times” jest próbą zainteresowania zagranicy zapowiedzianym wnioskiem o postawienie go przed Trybunałem Stanu – ocenił politolog Kazimierz Kik. Według prof. Ryszarda Bugaja prezes NBP to “sprawny gracz”, który będzie się bronił.
Według szefa sejmowej komisji finansów publicznych Janusza Cichonia (KO) we wtorek o godz. 12. w Sejmie zostanie złożony wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. Do poniedziałku rano pod wnioskiem podpisało się 185 posłów – podał Cichoń.
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział brytyjskiemu dziennikowi “Financial Times”, że wystosuje list do premiera Donalda Tuska w celu zakończenia coraz bardziej zaciekłego sporu, który – jak ostrzegł – szkodzi międzynarodowemu wizerunkowi Polski. Dodał, że “nie ma nic do ukrycia” i “oczywiście” jest gotów bronić swoich działań przed Trybunałem Stanu, jeśli jego oferta rozejmu zostanie odrzucona.
Zdaniem politologa Kazimierza Kika z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, wywiad Adama Glapińskiego dla “FT” jest próbą wywarcia nacisku i wzbudzenia zainteresowania zagranicy – w jego ocenie – próbą bezskuteczną. Według politologa, prezes NBP chce, by go postrzegano jako ofiarę zaistniałej sytuacji. Profesor zauważył, że prezes NBP “był w drużynie, która przegrała” i którą teraz koalicja rządząca chce rozliczyć.
Według doktora habilitowanego nauk ekonomicznych, profesora nadzwyczajnego w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN Ryszarda Bugaja trudno orzekać, co wypada w takiej sytuacji prezesowi banku centralnego, jeśli chodzi o wypowiedzi na forum międzynarodowym, a co nie.
“Nie przypominam sobie przynajmniej w ostatniej dekadzie takiego precedensu, by jakiś prezes banku centralnego był odwoływany i stawiany przed Trybunałem Stanu czy innym sądem” – podkreślił Bugaj.
Dodał, że choć “nie jest fanem” Glapińskiego, nie podoba mu się wniosek o stawianie go przed TS. W ocenie profesora, prezes NBP jest werbalnie sprawnym graczem, który będzie się “ostro bronił”, zarówno na forum krajowym, jak i międzynarodowym.
“Polityka pieniężna jest sztuką. Nie rządzi się algorytmem” – podkreślił ekonomista. “Oczywiście można komuś zarzucać, że nie zdusił inflacji, ale trzeba pamiętać, że takie duszenie może generować ogromne koszty społeczne” – dodał Bugaj, przywołując działania Leszka Balcerowicza.
We wstępnym wniosku o postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zarzuca się mu, że w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania dopuścił się naruszenia Konstytucji RP i ustaw. Wskazanych jest osiem zarzutów, m.in. pośredniego finansowania deficytu budżetowego przez skup obligacji Skarbu Państwa oraz gwarantowanych przez Skarb Państwa, interwencji na rynku walutowym bez należytego upoważnienia od zarządu NBP, obniżenia stóp procentowych przed wyborami parlamentarnymi, upolitycznienia banku centralnego czy wprowadzenia nagród kwartalnych dla siebie samego.
Wniosek w sprawie postawienia przed TS może złożyć w Sejmie prezydent lub co najmniej 115 posłów. Wniosek trafia do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed TS lub o umorzenie postępowania.