Podczas niedzielnej konferencji prasowej Donald Tusk skomentował sytuację w Unii Europejskiej. W pewnym momencie obecny lider PO stwierdził, że Jarosław Kaczyński realizuje politykę Kremla.
Były premier w swoim wystąpieniu odniósł się do wspólnej deklaracji polityków europejskiej prawicy, którzy stwierdzili, iż Wspólnota Europejska wymaga głębokich reform. Podkreślili, że UE przestała broić Europy oraz jej dziedzictwa, a zaczęła sama generować problemy, które doprowadzają do podważenia dorobku cywilizacji europejskiej. Według Tuska deklaracja ma mocny wydźwięk prokremlowski.
– Kiedyś Jarosław Kaczyński mówił, że z Marie Le Pen łączy go tyle, co z Putinem. Dziś widzimy, że jaśniej tego powiedzieć nie można. Kaczyński realizuje punkt po punkcie polityczną agendę Putina – powiedział p.o. szefa PO.
Jego zdaniem prezes PiS, poprzez decyzję o dopisaniu do tej deklaracji swojego ugrupowania, dał jasny sygnał, iż dołącza do “obozu partii politycznych, które nie ukrywają swojej niechęci do zjednoczonej Europy”. Dodał także, że w pewien sposób “zapisał także Polskę do proputinowskiego obozu”.