Joanna Scheuring-Wielgus na antenie Tok FM wypowiedziała się na temat swojej najbliższej przyszłości politycznej. Posłanka partii Teraz! zdradziła, że będzie ubiegała się o mandat w Parlamencie Europejskim. Polityk ujawniła, jaki będzie jej przyświecał cel podczas sprawowania funkcji europosła.
Była działaczka Nowoczesnej była gościem w porannym programie Jana Żakowskiego dla radia Tok FM. Publicysta chciał się dowiedzieć, czy Scheuring-Wielgus będzie kandydowała podczas zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Polityk ugrupowania Ryszarda Petru potwierdziła domysły co dziennikarza. Co więcej przyznała, jaki cel będzie jej przyświecał podczas ubiegania się o mandat europarlamentarzysty.
–Chciałabym doprowadzić do postawienia Kościoła rzymsko-katolickiego przed Trybunałem w Hadze. Dlatego rozważam start w wyborach do PE. Chciałabym w tym uczestniczyć – powiedziała polityk, która w środę spotkała się z papieżem Franciszkiem, przekazując mu raport dotyczący pedofilii w Kościele.
Na jej wypowiedź zareagował prezes Ordo Iuris mecenas Jerzy Kwaśniewski, który wytłumaczył posłance, na czym polega jej błąd.
Muszę wyjaśnić @JoankaSW:
Trybunał w Hadze (ani Międzynarodowy Trybunał Karny ani Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości) nie ma nic wspólnego z Parlamentem Europejskim.
Lepiej powiedzieć to Pani poseł teraz, aby nie rozczarowała się po wyborach.
Zatem już nie musi kandydować https://t.co/Scc85pXekG
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) February 22, 2019