Francuski sąd uniewinnił 78-letniego Bernarda Pallota oskarżonego o zabójstwo swej chorej żony, Suzanne, którą – jak przyznał – zabił, aby skrócić jej cierpienia. Po ogłoszeniu wyroku wezwał do zalegalizowania eutanazji – poinformował w czwartek portal France Info.
„Ten proces świadczy o nieadekwatności prawa, które stawia nas w trudnych sytuacjach” – ocenił podsądny po ogłoszeniu wyroku.
Pallot 11 października 2021 r. wstrzyknął cyjanek w udo swojej żony, której życie, jak powiedział, było „nie do zniesienia. Następnie chwycił kawałek przewodu elektrycznego z garażu w ich domu w Isle-Aumont i ściskał go wokół jej szyi przez ok. 20 minut. „Brzmi to trochę brutalnie, ale nie miałem wyboru” – powiedział podczas przesłuchania. Kiedy przyjechała policja, Pallot przyznał się do popełnienia zabójstwa.
W trwającym od 28 października w sądzie w Troyes w departamencie Aube procesie Pallot został uniewinniony w środę przez ławę przysięgłych.
Olivier Falorni, członek centrowej Grupy Demokratów w Zgromadzeniu Narodowym i zwolennik zmiany prawa mającej ułatwić dostęp do eutanazji, powiedział w czwartek w rozmowie z France Info, że „poprzez tę decyzję sądu Francuzi zwracają się do posłów i senatorów i proszą ich o zmianę przepisów”.
Od czerwca prace legislacyjne nad ustawą o “końcu życia”, mającą zalegalizować eutanazję w niektórych przypadkach, są zawieszone.