71-letni mężczyzna przechadzał się po targowisku, gdy usłyszał huk i poczuł ból brzucha. W domu zorientował się, że został postrzelony.
Zdarzenie miało miejsce w Ostrowie Wielkopolskim. 71-letni mężczyzna udał się rano na zakupy na lokalne targowisko. Gdy spacerował w pobliżu stoiska ze starociami. W pewnym momencie usłyszał huk, podobny do eksplozji petardy, i poczuł ból brzucha.
Senior wrócił do domu. Tam zauważył, że krwawi. Znalazł też w bieliźnie fragment pocisku. Zgłosił się do miejscowego szpitala. Tam lekarze, po zauważeniu, że mają do czynienia z powierzchowną raną postrzałową, powiadomili o tym policję. Opatrzyli też mężczyznę i zwolnili go do domu. W poniedziałek ponownie trafił do szpitala, bo rana źle się goiła i dalej odczuwał ból. Lekarz Adam Stangret, rzecznik szpitala w Ostrowie Wielkopolskim wyjaśnił, że „są pewne schorzenia współistniejące, które mogą pogorszyć gojenie rany u pacjenta ze względu na jego wiek”.
Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, powiedział PAP, że policjanci ustalili już miejsce, gdzie doszło do postrzelenia i zabezpieczyli niezbędne dowody. Obecnie prokuratura nie udziela informacji, z jakiej broni go postrzelono. Czekają na opinie biegłych.