Wielka Brytania chce podarować Ukrainie dwa okręty do niszczenia min morskich. Turcja zapowiedziała, że nie przepuści ich na Morze Czarne.
Ukraina ma ogromny problem z minami morskimi, które Rosjanie zostawili w pobliżu jej wybrzeża. W zeszłym miesiącu rząd w Londynie obiecał, że przekaże jej dwa okręty do niszczenia min.
Pojawił się jednak poważny problem. Turcja zapowiedziała wczoraj, że nie przepuści tych okrętów na Morze Czarne przez Bosfor i Dardanele. Wydział komunikacji prezydenta Erdogana napisał w oświadczeniu, że ich transfer nie będzie możliwy dopóki trwa wojna.
Te dwie cieśniny, znajdujące się w tureckich wodach terytorialnych, to jedyna droga na Morze Czarne. Konwencja z Montreaux z 1936 roku daje Turcji ogromne uprawnienia w regulowaniu tego, co może przez nie przepłynąć. Gdy wybuchła wojna, Turcja zablokowała je dla okrętów obu stron. Okręty państw, które nie biorą udziału w wojnie, w teorii mogą przez nią przepłynąć. W praktyce Turcja może jednak zablokować ich transfer jeśli uzna, że może to spowodować wciągnięcie jej w wojnę.