Michał Szpak to piosenkarz, który od początku swojej kariery muzycznej wzbudza kontrowersje swoim imażem. Wypromowany przez Jakuba Wojewódzkiego w programie “X factor”, od początku zyskał sporą popularność na portalach plotkarskich i w tabloidach. Mężczyzna występujący w kobiecym makijażu podbił serca widzów brawurowym wykonaniem piosenki Czesława Niemena “Dziwny jest ten świat”. I choć od tego czasu wydał trzy płyty studyjne, to i tak wielu kojarzy go głównie z racji wyglądu i coveru Niemena.
Poza działalnością artystyczną, Szpak zaangażowany jest również w ruch LGBTQ+. W ubiegłym roku sam siebie określił mianem queer i przyznał jednocześnie, że nie identyfikuje się z żadną płcią. Jak widać w ostatnim czasie i na tym polu musiały nastąpić zmiany, bo artysta rozważa zmianę płci. Wyznał to w rozmowie z “Żurnalistą”.
– Może się okaże, że pojadę do Tajlandii, zrobię sobie cycki i będę Michaliną? – powiedział na antenie podcastu. – Mam totalną potrzebę eksploracji. Porównam to niefortunnie do Michaela Jacksona. Zmienił siebie, stał się innym człowiekiem. Jedna część mnie bardzo się do tego wyrywa. Połowa. Druga połowa mówi mi: “Spokojnie. Przemyśl to. Na pewno tego chcesz? Bo to proces nieodwracalny – powiedział u “Żurnalisty”.
Czy Szpak zdecyduje się na zabieg? Czy to tylko pewna artystyczna poza, która ma mu pomóc wypromować nowy album “Nadwiślański mrok”, który ukazał się 23 listopada. Bardzo dziwna zbieżność dat.