Z Lewicy do Polski 2050, a później do KO. Przeszła całą opozycję i nie weszła do Sejmu Najnowsze wiadomości z kraju

Z Lewicy do Polski 2050, a później do KO. Przeszła całą opozycję i nie weszła do Sejmu

Hanna Gill-Piątek nie zdobyła mandatu w wyborach parlamentarnych 2023. W swojej karierze politycznej dotychczasowa posłanka przeszła długą drogę opozycyjną od Lewicy, przez Polskę 2050, po Koalicję Obywatelską. To właśnie z list ugrupowania Donalda Tuska startowała w wyborach, których ostateczne wyniki poznaliśmy we wtorek.

Znamy wyniki wyborów parlamentarnych

We wtorek poznaliśmy ostateczne wyniki ze 100 proc. okręgów wyborczych. Według danych PKW Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38 proc. głosów, co daje im 196 mandatów. Druga jest Koalicja Obywatelska z 30,7 proc. głosów i 158 mandatami. Trzecią siłą w niższej izbie parlamentu będzie Trzecia Droga, na którą zagłosowało 14,4 proc. wyborców. Taki wynik daje koalicji PSL i Polski 2050 61 mandatów. 30 mandatów przypadło Lewicy, mającej 8,61 proc. głosów. Ostatnim ugrupowaniem, które przekroczyło próg wyborczy jest Konfederacja z wynikiem 7,16 proc. co daje im 15 mandatów.

Znany jest także podział mandatów w poszczególnych okręgach. Wiadomo już, że mandatu nie obroniła m.in. Hanna Gill-Piątek, która kandydowała z list Koalicji Obywatelskiej. Dotychczasowa posłanka do parlamentu weszła w 2019 roku jako polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Wówczas druga na liście Gil-Piątek zdobyła 14 422 głosów.

Opozycyjna wędrówka

Jej przygoda z Lewicą nie trwała jednak długo, bo już w 2020 roku zmieniła ugrupowanie na Polskę 2050. Tym samym była pierwszą posłanką, która zasiliła szeregi partii Szymona Hołowni i została przewodniczącą Koła Poselskiego Polska 2050. Kolejne zmiany nadeszły, gdy Szymon Hołownia rozpoczął rozmowy koalicyjne z Polskim Stronnictwem Ludowym, czego efektem było stworzenie Trzeciej Drogi. Gill-Piątek ponownie zdecydowała się zmienić polityczne barwy, zostając posłanką niezrzeszoną. W 2023 postanowiła wystartować do Sejmu, ale już z innej listy niż w poprzednich wyborach. W sierpniu karty odsłonił Donald Tusk, ogłaszając nowe nazwiska na liście KO. Wśród nich była właśnie Hanna Gill-Piątek, a także m.in. Karolina Pawliczak, która wcześniej była w Lewicy oraz lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

W niedzielnych wyborach parlamentarnych Gill-Piątek nie odniosła jednak sukcesu. Z wynikiem 5400 głosów uplasowała się na 8 miejscu wśród polityków z listy KO w okręgu wyborczym numer 9. Mandaty w tym okręgu zdobyło pięciu kandydatów KO: Dariusz Joński, Aleksandra Wiśniewska, Małgorzata Niemczyk, Paweł Bliźniuk oraz Marcin Józefaciuk. PiS w okręgu numer 9 wprowadził do Sejmu Waldemara Budę, Zbigniewa Raua i Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom. Po jednym mandacie uzyskała Trzecia Droga i Lewica. Koalicję Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza będzie reprezentowała w Sejmie Ewa Szymanowska, a Lewicę Tomasz Trela.

Zobacz też:

Są już oficjalne wyniki wyborów

Już zdążyli się pokłócić! Ostre spięcie Kosiniaka-Kamysza z Żukowską

Źródło: stefczyk.info/na podst.wybory.gov/polsatnews Autor: MS
Fot. PAP/EPA

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij