Służby bezpieczeństwa Rumunii zastrzeliły w piątek niedźwiedzia, który wszedł na teren liceum zawodowego im. Jozsefa Venczela w mieście Miercurea Ciuc, w środkowej części kraju. Przed zabiciem misia podjęto nieudaną próbę chwilowego uśpienia go.
“Niestety zastrzelenie niedźwiedzia było najbezpieczniejszą opcją, w sytuacji kiedy znajdował się on zaledwie 30 m od wejścia do budynku szkoły, w której przebywało kilkuset uczniów” – wyjaśnił Bela.
Władze kilku rumuńskich gmin apelowały w ostatnich miesiącach o zwiększenie przez rząd Marcela Ciolacu liczby rocznych odstrzałów niedźwiedzi.
W czwartek podczas posiedzenia rządu minister środowiska, gospodarki wodnej i leśnictwa Mircea Fechet powiedział, że podwyższenie limitów dotyczących odstrzału jest spodziewane nie tylko w przypadku niedźwiedzi, ale również szakali, wilków i dzików, których populacje znacząco zwiększyły się w Rumunii w ciągu ostatniego roku. Dodał, że coraz bardziej zagrażają one bezpieczeństwu ludzi i hodowanych przez nich zwierząt.