W piątek w całej Polsce rozpoczniemy akcję “Tusk znaczy bezrobocie” – zapowiedzieli w czwartek politycy PiS. Poinformowali też, że złożą zażalenie na orzeczenie sądu, który nakazał zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwej informacji o 15-proc. bezrobociu za rządów PO-PSL.
Konferencja polityków PiS – rzecznika partii Rafała Bochenka, europosła Patryka Jakiego oraz wiceszefa MSWiA, posła Pawła Szefernaker – była reakcją na czwartkowe orzeczenie warszawskiego sądu okręgowego. Sąd ten nakazał zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15 proc. bezrobociu za rządów PO-PSL. Partia rządząca nie musi jednak zamieszczać dodatkowego sprostowania w tej sprawie.
Chodzi o spot, który w poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w mediach społecznościowych. Przekonywano w nim, że były premier i lider PO Donald Tusk “nie zasługuje na kolejną szansę”. “Pamiętam, jak rządził Tusk; pamiętam, straciłem pracę, bo bezrobocie było 15-procentowe; pamiętam, jak podniósł wiek emerytalny kobietom z 60 do 67 lat; pamiętam jak głosował przeciwko wsparciu dla polskich rodzin; pamiętam, jak rozbroił Polskę; pamiętam, jak przytulał się z Putinem” – wskazywali bohaterowie spotu.
Rafał Bochenek, po orzeczeniu sądu i komentarzach polityków PO podkreślił, że “ten śmiech i radość, z którą mamy do czynienia na różnych portalach społecznościowych Platformy Obywatelskiej pokazują, że ci politycy zupełnie oderwali się od rzeczywistości”. “Nie widzą, co najbardziej bolało Polaków wtedy, gdy sprawowali władzę w Polsce. Ponad 14 proc. bezrobocia, 14,4 proc.” – mówił Bochenek.
Według niego, orzeczenie warszawskiego sądu “jest doskonałą okazją do tego, aby właśnie przypomnieć w jakich warunkach ludzie żyli, w jakich pracowali”. “Bo jak nazwać władzę, czy rząd, który nie jest w stanie zapewnić swoim obywatelom pracy, podstawowego prawa konstytucyjnego. Jak nazwać rząd, który tym, którym zapewnia pracę, zapewnia ją właściwie na poziomie minimalnych uposażeń i wynagrodzeń. Ludzie pracowali za trzy, cztery złote na godzinę” – zauważył Rzecznik PiS.
Jak podkreślił, “tak to wyglądało, taka była rzeczywistość za Donalda Tuska i PO”. “Regionów, gdzie to bezrobocie było znacznie powyżej średniej krajowej, czyli powyżej 30 proc., było naprawdę co najmniej kilkadziesiąt i to będziemy się starali państwu w najbliższych kilkudziesięciu godzinach przypomnieć i pokazać” – zaznaczył Bochenek. Jak powiedział “ponad 2 mln 300 tys. ludzi nie pracowało, albo miało trudności ze znalezieniem pracy w Polsce Donalda Tuska”
Zdaniem Patryka Jakiego, “Donald Tusk i PO cieszą się, że przegrali 2/3 własnego wniosku w sądzie i że od dzisiaj można mówić, że bezrobocie za czasów Donalda Tuska nie sięgało 15 proc., tylko 14,4 proc.” – powiedział.
Jak jednocześnie zauważył, w czasie rządów PO-PSL w ponad 230 powiatach w Polsce bezrobocie przekraczało 15 proc. Podkreślił, że obecnie bezrobocie w Polsce wynosi 5 proc. i należy do najniższych w UE. Jaki uznał wniosek PO o proces w trybie wyborczym za “kuriozalny”.
Europoseł zapowiedział także, że w piątek w całej Polsce PiS rozpocznie akcję “Tusk znaczy bezrobocie”. “Od rana w kilkudziesięciu powiatach odbędą się konferencje prasowe przypominające, jakie bezrobocie było za PO Donalda Tuska i jakie jest dzisiaj” – zapowiedział. “Tusk znaczy bezrobocie, a Zjednoczona Prawica znaczy sukces gospodarczy i jedne z najlepszych wyników jeżeli chodzi o nowe miejsca pracy w całej UE. Chcecie dyskusji o bezrobociu? Będziecie ją mieli” – powiedział Jaki.
Politycy PiS przypominali, że obecnie bezrobocie w Polsce jest teraz jednym z najniższych w Europie i jest znaczna różnica w porównaniu z jego wartością w 2015 roku. “Polacy z jakiegoś powodu pokazali Tuskowi i jego ekipie, pani (Ewie) Kopacz, czerwoną kartkę. Pogonili ich” – mówili.
Jaki wskazywał, że “w 2013 roku, kiedy Donald Tusk był premierem, w dziesięciu województwach bezrobocie sięgało ponad 15 proc., a w niektórych 20 proc.”. “Dodatkowo w ponad 230 powiatach bezrobocie w czasach rządów PO przekraczało 15 proc., a w niektórych niejednokrotnie sięgało ponad 30 proc.” – wskazał.
“Być może rzeczywiście warto przypomnieć wszystkim w Polsce jakie bezrobocie było za czasów Donalda Tuska i dlatego od jutra będziemy uroczyście przypominali, cytując orzeczenie sądu, że sięgało 14,4 proc.” – dodał.
Szefernaker powiedział, że jest posłem z terenów popegeerowskich i tam – jak mówił – za rządów PO bezrobocie sięgało 20 proc., a nawet 30 proc. w niektórych powiatach. “W takich powiatach jak powiat koszaliński, białogardzki, szczecinecki, świdwiński było rekordowe bezrobocie w skali kraju za rządów PO” – zauważył polityk PiS.
W środę rzecznik PO Jan Grabiec poinformował o złożeniu pierwszego w tej kampanii wniosku o proces w trybie wyborczym. “PiS będzie musiał przeprosić za kłamstwo w spocie o 15 proc. bezrobociu w czasie rządów premiera Tuska. Owszem, 15 proc. i więcej bezrobocia było, ale za premiera (Jarosława) Kaczyńskiego” – podkreślił Grabiec.
Po informacji rzecznika PO na profilu Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze zamieszczono wpis dotyczący tej kwestii: “z uwagi na pretensje Platformy przyjrzeliśmy się sprawie bliżej i musimy sprostować: bezrobocie za Tuska sięgnęło w lutym 2013 r. JEDYNIE 14,4 proc., czyli ponad 2,3 mln Polaków pozostawało wówczas bez pracy, nie osiągnęło jednak 15 proc. w skali kraju. Z pewnością wiele to zmieniało w sytuacji ówczesnych bezrobotnych… Zwłaszcza tych z powiatu piskiego, gdzie bezrobocie w trakcie 2014 r. sięgnęło ponad 34 proc.. Powiatów, gdzie bezrobocie za Tuska sięgało ponad 15 proc. było około 230 w całej Polsce” – czytamy. “Dla przypomnienia – za rządów PiS bezrobocie spadło do 5 proc. (VI ’23)” – dodano.