Dariusz Rosati dał się podejść Konradowi Piaseckiemu będąc gościem w studiu TVN24. Polityk PO chciał skrytykować prezesa NBP, ale – jak uświadomił mu prowadzący – wypowiedź poddana pod ocenę Rosatiego nie padła z ust Glapińskiego, a Donalda Tuska.
W środowy poranek gościem Konrada Piaseckiego był polityk PO Dariusz Rosati. Podczas rozmowy na antenie TVN24 prowadzący zaskoczył swojego gościa, który nieopatrznie skrytykował lidera swojego ugrupowania.
Wszystko zaczęło się od „przepisu na walkę z inflacją”, który odczytał dziennikarz.
– Bank centralny pilnując tego, co ma zapisane w konstytucji, zaprzestanie nieograniczonego wydawania pieniędzy tam, gdzie jest interes polityczny. Wprowadzenie tej żelaznej logiki przyniesie szybko pozytywne wyniki. W ciągu dwóch lat Polska będzie w gronie 5-6 państw w Europie o najniższej inflacji – zacytował Piasecki. Prowadzący zapytał swojego gościa czy „da się takie wypowiedzi traktować serio”.
Rosati odpowiedział krótko: „Nie”. Po czym dodał, że „jesteśmy już do tego przyzwyczajeni, że prezes Glapiński składa rozmaite deklaracje, ale głównie jest gawędziarzem”.
– To jest deklaracja Donalda Tuska – zaskoczył go gospodarz programu.
– Przepraszam, to ja nie zrozumiałem, co pan powiedział. Myślałem, że cytowany jest dokument NBP – tłumaczył się członek Rady Polityki Pieniężnej w latach 1998-2004.
Chcecie traktować polską opozycję poważnie?
Też bym chciał.
Ale się nie da.
Niezły cios PiS dzisiaj, a ja stwierdzam, że chyba muszę wrócić do oglądania TVN 24, podobnie zresztą jak i do słuchania TOK FM.
PS. Reakcje rzeczników adekwatne, ja bym parsknął za głośno. pic.twitter.com/DWDTyEkbIs— Max Hübner (@HubnerrMax) April 26, 2023