Alexandra Ianculescu reprezentowała Rumunię na zimowych igrzyskach w Pjongczangu. Teraz 31-latka chce zmienić dyscyplinę i wystartować w letnich igrzyskach w Paryżu. Kobieta musi jednak samodzielnie uzbierać środki na ten cel. By zdobyć pieniądze zdecydowała się sprzedawać w internecie swoje odważne zdjęcia.
Rumunka od dziecka interesowała się sportem, jednak najlepiej czuła się w łyżwiarstwie szybkim. To właśnie w tej dyscyplinie reprezentowała swój kraj na zimowych igrzyskach olimpijskich w 2018 roku. Rywalizację na dystansie 500 metrów zakończyła na 31. pozycji.
Teraz zdecydowała się zmienić dyscyplinę na kolarstwo. W tej konkurencji zamierza reprezentować – tym razem Kanadę w letnich igrzyskach olimpijskich, które w przyszłym roku odbędą się w Paryżu. Ianculescu musi jednak sama uzbierać środki na start we francuskiej stolicy, bowiem kanadyjska ekipa kolarska, jest drużyną amatorską. Była łyżwiarka nie zamierza rezygnować z marzeń i podjęła już kroki w celu zebrania pieniędzy.
31-latka założyła konto na platformie OnlyFans, gdzie sprzedaje swoje odważne zdjęcia. Sama przyznaje, że ktoś zasugerował jej, że skoro już publikuje swoje zdjęcia w internecie, to mogłaby na tym zarobić.
– Byłam zdziwiona: „Poważnie? Ludzie za to płacą?”. Lubię swoje ciało i tak czy inaczej, chcę je pokazywać w sieci. Więc powiedziałam: „dam sobie miesiąc i zobaczę, jak to będzie”. To było szalone – opowiedziała w rozmowie z Daily Star.
- To pomaga mi przetrwać, zapłacić czynsz, zapłacić za artykułu spożywcze, a także pokrywa rachunki za kolarstwo i kawę – powiedziała, dodając, że konto na OnlyFans założyła w 2021 roku.
Na Instagramie 31-latka przyznała, że kiedyś przejmowała się tym, co ludzie myśleli, ale potem „zdała sobie sprawę, że ich opinie nie opłacą jej rachunków”.
– Więc zamierzam nadal mieć konto na OnlyFans i używać go na maksa – wyznała.
Wyświetl ten post na Instagramie