Ben & Jerry’s, amerykański gigant branży spożywczej, w przeszłości angażował się we wspieranie Parady Równości w Polsce. Przedstawiciele firmy, której produkty obecne są w ofercie niektórych polskich dyskontów, opowiadali w mediach jak ważne jest dla nich wspieranie środowisk LGBT i “równości małżeńskiej”. Aktualnie, jak ujawniają amerykańskie media, założyciel firmy walczy z… dozbrajaniem Ukrainy i powtarza slogany o “Rosji zagrożonej przez ekspansję NATO”, które żywcem wyjęte są z rosyjskiej propagandy.
Choć globalne marki często starają się ukrywać polityczne sympatie i powiazania, to nie brakuje i takich biznesów, które ze sfery ideologicznej świadomie robią sposób na promocję. Widząc ogromny potencjał ukryty np. w kwestiach związanych z LGBT, niektóre firmy próbują wykorzystywać to środowisko do zwiększania sprzedaży.
Oczywiście oficjalnie celem “tęczowych kampanii” zawsze jest “wspieranie” grup, które są rzekomo wykluczane z jakiejś sfery życia publicznego, to faktycznie chodzi po prostu o łatwą promocję i obecność w mediach. Stąd tak duża obecność tęczowej tematyki w firmach, które na co dzień zajmują się np. produkcją mebli czy sprzedażą lodów.
Podobną drogą kroczy amerykańska firma Ben & Jerry’s, która przed Paradą Równości w 2018 roku podjęła się “reaktywacji” słynnej tęczy warszawskim Placu Zbawiciela. Tęcza wróciła jako hologram, który wyświetlany był na mgiełce wodnej, za co odpowiadały organizujące paradę fundacje “Wolontariat Równości” i “Miłość nie wyklucza” oraz właśnie producent lodów Ben & Jerry’s.
W wywiadzie dla Business Insider Polska Martyna Kaczmarek, brand manager marki w Polsce mówiła wówczas:
– Równość to jedna z wartości, jakie głosili założyciele marki Ben & Jerry’s. Rozpoczynając pracę przy tej marce, nie wyobrażałam sobie, że możemy nie walczyć o te same wartości także w Polsce. Zamierzamy to robić aż do wprowadzenia równości małżeńskiej w naszym kraju.
Przy okazji tęczowego wywiadu gazeta przypominała historię firmy, która powstała 40 lat temu w mieście Burlington w amerykańskim stanie Vermont.
– W 1989 roku, jako pierwszy pracodawca w tym stanie, firma wprowadziła ubezpieczenie zdrowotne dla partnerów swoich pracowników, obejmujące także związki jednopłciowe. W 2000 marka Ben & Jerry’s stała się częścią koncernu Unilever, ale nadal opowiada się za wartościami swoich założycieli – można było przeczytać na łamach portalu Business Insider.
Okazuje się, że znani producenci lodów wspierają nie tylko środowiska LGBT. Jak ujawniły niektóre amerykańskie media, Ben Cohen, jeden z założycieli firmy, tym razem rozkręca kampanię medialną przeciwko wsparciu wojskowemu Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy.
Wspierana przez niego organizacja EMN (Eisenhower Media Network) kontaktuje się z dziennikarzami i próbuje przekonywać, że Stany Zjednoczone wydają zbyt dużo pieniędzy, próbując pomóc Ukrainie odeprzeć inwazję Władimira Putina. Za projekt EMN odpowiada grupa People’s Power Initiative, której przewodniczącym i jednocześnie głównym sponsorem jest właśnie Cohen.
Kontrowersyjny biznesmen, który nie stroni od politycznego zaangażowania (w przeszłości włączył się mocno w kampanię lewicowego kandydata na prezydenta Berniego Sandersa), w wywiadzie dla The Daily Beast powiedział: – Myślę, że Stany Zjednoczone powinny użyć swojej siły, aby wynegocjować zakończenie wojny, a nie przedłużać śmierć i zniszczenie dostarczając więcej broni.
Jeszcze dalej poszedł Dennis Fritz, jeden z dyrektorów EMN, który uważa, że to… Stany Zjednoczone dały Putinowi powody do ataku na Ukrainę.
Przypomnijmy, tego typu tezy to dokładna kalka z rosyjskich przekazów propagandowych, których celem jest wykazywanie, że to Zachód i NATO odpowiadają za obecną sytuację na Ukrainie.
Wielokrotnie mówił o tym w wywiadach pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn, który przypominał, że ta manipulacja informacjami ma kreować obraz rzeczywistości korzystny dla Kremla.