Małgorzata Tomaszewska, córka słynnego bramkarza reprezentacji Polski i jedna z prowadzących program “Pytanie na Śniadanie” od kilku lat samotnie wychowuje swoje dziecko. Jak donosi “Fakt”, prezenterka bardzo odpowiedzialnie podchodzi do swojego macierzyństwa, stąd jeszcze przed 30-stką postanowiła spisać swój testament.
Kilka lat temu polskie media plotkarskie rozpisywały się na temat związku Małgorzaty Tomaszewskiej z tureckim biznesmenem Ahmetem Seyfi Yigit Tarci. W ubiegłym roku prowadząca “Pytanie na Śniadanie” i “Voice of Senior” poinformowała, że jej małżeństwo należy już do przeszłości. Owocem tej miłości jest jednak jej 6-letni dziś syn Enzo, którego wychowuje samodzielnie.
Z obawy przed tym, co mogłoby czekać malucha, gdyby przytrafiło się jej jakieś nieszczęście, Tomaszewska zdecydowała o stworzeniu testamentu, w którym zamieściła dokładne dyspozycje dotyczące tego, kto ma sprawować opiekę nad synem.
– Mam wszystko zabezpieczone i to od dłuższego czasu. Gdy mały miał chyba dwa latka, to spisałam testament. Mam w nim spisane wszystkie szczegóły dotyczące tego, co z synem będzie się działo, jeśli mnie zabraknie – wyznała w rozmowie z Faktem Małgorzata Tomaszewska.
Choć prezenterka nie zdradziła szczegółów zapisów, można się domyślać, że chodzi przede wszystkim o to, by jej dziecko nie zostało zmuszone do opuszczenia Polski.
Pani Małgosi życzymy przede wszystkim tego, by w najbliższych latach nie istniała konieczność otwierania tego testamentu.