Pijani kierowcy będą tracić samochody

Sejm przyjął poprawkę kodeksu karnego. Przewiduje, że pijanym kierowcą będą konfiskowane samochody.

Poprawka została przyjęta przez Sejm w środę, tuż przed północą. Przewiduje, że kierowcy złapani na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości, powyżej pół promila, będą otrzymywać sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata.

Samochody będą konfiskowane na rzecz Skarbu Państwa kierowcom, u których stwierdzono co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. Będą konfiskowane również tym kierowcom, którzy mieli co najmniej pół promila i spowodują wypadek oraz recydywistom.

Jeżeli kierowca nie jest właścicielem pojazdu, w którym go złapano – np. w wypadku pożyczenia pojazdu lub współwłasności – orzekana będzie nawiązka o wartości samochodu. Przy wycenie sąd uzna wartość auta z polisy ubezpieczeniowej lub, w razie jej braku, średnią wartość rynkową podobnych samochodów. Jeżeli to będzie niemożliwe, to wartość pojazdu ocenią biegli. Sąd nakaże zapłatę rynkowej wartości auta jeżeli zostanie ono zniszczone w wypadku. Zwiększy się również kara za spowodowanie po pijanemu wypadku, który doprowadził do ciężkich obrażeń lub śmierci – z maksymalnie 12 na 16 lat więzienia.

W ustawie wprowadzono wyjątek dla kierowców zawodowych, którzy po pijanemu prowadzili pojazd pracodawcy. W takim wypadku sąd będzie orzekać nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Konfiskata nie obejmie też pojazdów niemechanicznych, jak np. rowery.

Nowelizacja czeka obecnie na podpis prezydenta. Jeżeli ją podpisze, to wejdzie w życie po roku. Za przyjęciem nowelizacji głosowali wszyscy obecni posłowie PiS, a także troje posłów koła Polskie Sprawy i poseł niezależny Łukasz Mejza. Przeciw były wszystkie kluby opozycji poza Konfederacją, jej 10 posłów obecnych na głosowaniu wstrzymało się od głosu.