Przez lata zmagała się z poważną chorobą. Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala

Niepokojącymi wieściami uraczył nas dzisiejszy “Super Express”. Okazuje się, że popularna prezenterka, która na ekranach z równymi sukcesami bawiła kilka pokoleń Polaków, przez lata zmagała się z rzadką, ale poważną chorobą. Katarzyna Dowbor cierpiała na chorobę Gravesa-Basedowa i musiała przejść zabieg usunięcia tarczycy. Ostatnio znowu trafiła do szpitala. Tym razem całe szczęście była to tylko wizyta kontrolna.

Fanów gwiazdy, których w Polsce wciąż nie brakuje, a którzy mogą oglądać, ją na ekranach polsatowskiego programu “Nasz nowy dom”, zaniepokoiła niedawna nieobecność prezenterki. Pojawiły się obawy, że gwiazda znana m.in. z “Pytania na śniadanie” czy “Szczęśliwej 13-stki” znowu choruje. Wątpliwości postanowiła rozwiać sama prowadząca:

– Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić – powiedziała w rozmowie z “Pomponikiem” i dodała, że zbiegły się one z nagraniami do programu – Niestety takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy – wyjaśniła. Poinformowała też, że wszystkie wyniki są prawidłowe, co powinno ucieszyć jej fanów. A tych nie brakuje, bo przez lata Katarzyna Dowbor zdobyła uznanie wśród telewidzów w różnym wieku. Przypomnijmy, że prowadziła m.in. Festiwal w Opolu, program w telewizji śniadaniowej, felieton w “Pegazie”, teleturnieje dla dorosłych i młodzieży, występowała w serialach a nawet napisała książkę dla dzieci. Nie dziwi zatem fakt, że tak wiele osób interesuje się jej zdrowiem i karierą.