Pierwszy od 64 lat występ na piłkarskich mistrzostwach świata jest dla Walii znacznie ważniejszy niż gra w najwyższej klasie Ligi Narodów, tym niemniej porażka w ostatnim meczu przed wyjazdem do Kataru nie poprawi nastrojów – komentują brytyjskie media przegrany mecz z Polską.
“Tylko czas pokaże, czy ten spadek z najwyższego poziomu Ligi Narodów będzie dla Walii istotną kwestią, i szczerze mówiąc jest to problem na inny dzień. Na razie jedyną myślą w walijskich głowach są mistrzostwa świata, a jedynym pytaniem, które należy sobie zadać jest to, czy drużyna Roba Page’a będzie gotowa na Katar” – podkreśla “Daily Telegraph”.
Gazeta zauważa, że bez wątpienia to właśnie z myślą o mistrzostwach świata Page zdecydował się rozpocząć mecz z Balem w podstawowym składzie, ale przyznaje, że nie był on w stanie wywrzeć znaczącego wpływu na grę. “Prawdę mówiąc, najbardziej pamiętnym momentem pierwszej połowy z udziałem Bale’a była sytuacja, w której jego włosy wypadły z kucyka. Publiczność miała okazję oglądać dziwaczny widok światowej klasy piłkarza biegającego po boisku i próbującego walczyć z przeciwnikami, z dwiema rękami nad głową, którymi utrzymywał włosy na miejscu” – kontynuuje “Daily Telegraph”.
“The Guardian” zauważa, że oba zespoły miały w ostatnich meczach niezbyt dobrą passę i także Polska potrzebowała przed mistrzostwami świata jakiegoś pokrzepienia. “Impas został przełamany po 57 minutach, a stało się to w równym stopniu dzięki błyskotliwości Lewandowskiego, co fachowemu wykończeniu akcji przez Świderskiego. Lewandowski znakomitym podaniem uwolnił Świderskiego, który oddał precyzyjny strzał, który przeszedł po nogach Hennesseya” – opisuje gazeta.
Polska wygrała w niedzielę w Cardiff z Walią 1:0.