Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zaapelował, aby nie publikować w mediach społecznościowych zdjęć i nagrań, które pokazują ruchy lub rozmieszczenie wojsk. Podkreślił, że takie zachowanie może być bardzo groźne.
Zdaniem ekspertów jednym z głównych powodów ogromnych strat, jakie Rosjanie ponieśli w początkowym okresie wojny było to, że mieszkańcy Ukrainy publikowali w mediach społecznościowych ogromne ilości zdjęć i nagrań ich sprzętu wojskowego. Pozwalało to specjalistom od OSINT – jak nazywa się działalność wywiadowczą prowadzoną w oparciu o ogólnodostępne źródła – na określanie ich lokalizacji, co ułatwiało żołnierzom ataki i zasadzki. Niestety działa to także w drugą stronę. Na antenie Polskiego Radia 24 minister Błaszczak zaapelował do Polaków o to, aby nie publikowali w mediach społecznościowych zdjęć czołgów, żołnierzy, etc.
„Pokazywanie rozmieszczenia wojska jest niebezpieczne i stanowi realne zagrożenie. Apeluję do wszystkich tych, którzy zastanawiają się, czy warto. Otóż nie, proszę państwa, nie warto pokazywać. W mediach społecznościowych proszę nie publikować takich zdjęć” – podkreślił – „Tak jak nie jest roztropne publikowanie swoich zdjęć prywatnych, tak nie jest roztropne, a jest wręcz groźne publikowanie zdjęć, na których pokazywane jest rozmieszczenia wojska”.
Minister przyznał, że większość osób, które publikują takie zdjęcia, robi to z niefrasobliwości i nieznajomości zasad bezpieczeństwa wywiadowczego. Podkreślił jednak, że nie da się wykluczyć, że część osób robi to świadomie, w ramach współpracy z rosyjskim wywiadem.