Konfederacja w dalszym ciągu sprzeciwia się proukraińskiej polityce. Jeden z liderów ugrupowania, Janusz Korwin-Mikke, w swojej nawiązującej do historii wypowiedzi, bronił Rosjan i stwierdził, że oni nigdy nie mordowali naszego narodu. Z kolei Ukraińcy – według posła – dopuszczali się agresji wobec Polski.
Choć wielu z europejskich polityków oraz ugrupowań sprzeciwiło się Władimirowi Putinowi oraz jego działaniom, to nie dała się przekonać do tego Konfederacja, która wciąż odrzuca proukraińską politykę.
Wyraz temu dał Janusz Korwin-Mikke, który stwierdził, że nigdy w historii Rosjanie nie mordowali Polaków, a dopuścili się tego Ukraińcy. Dodał także, że podczas powstania styczniowego to Polacy „okrutnie mordowali rosyjskich żołnierzy”. Zdaniem posła Konfederacji, gdy w 1916 roku wojska rosyjskie opuszczały Warszawę, to „ludność płakała”.
Korwin-Mikke stwierdził także, że Rosja, która oskarżana jest o imperializm, nie podbiła żadnego kraju. „To myśmy cały czas atakowali Rosję” – dodał polityk, zaznaczając przy tym, że nigdy nie było odwrotnie.