Tak “biwakowali” rosyjscy żołnierze. Pili, żarli i defekowali w tym samym pomieszczeniu

Oto jak wygląda w praktyce “rosyjska kultura”, nad którą rozpływają się cały czas niektóre środowiska w Polsce i na Zachodzie. Przebywająca na Ukrainie polska dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska odwiedziła gabinet mera Trościańca po tym, jak miasto zostało odbite z rąk Rosjan przez wojska ukraińskie. To co zobaczyła na miejscu pokazuje, z jakimi barbarzyńcami muszą mierzyć się Ukraińcy.

– A oto moja relacja z miasta. Zobaczcie, jak ruskie strzelali do ludzi, palili domy, jak rozjechali centrum. W linku film na YT o historii Jurija. Jurij nie wyjedzie. Bo kto będzie administratorem budynku, z którego niewiele zostało? #Trościaniec https://wprost.pl/swiat/10681276 – czytamy na Twitterze autorki.

A oto moja relacja z miasta. Zobaczcie, jak ruskie strzelali do ludzi, palili domy, jak rozjechali centrum. W linku film na YT o historii Jurija. Jurij nie wyjedzie. Bo kto będzie administratorem budynku, z którego niewiele zostało? #Trościaniec https://t.co/KZSic4wfgW https://t.co/TXR1PHGR86

— Karolina Baca-Pogorzelska (@BacaPogorzelska) April 8, 2022

Baca-Pogorzelska od kilku tygodni przebywa w Ukrainie, gdzie relacjonuje przebieg wojny. Jej relacje można przeczytać na portalu wprost.pl. Ostatnio dziennikarka odwiedziła obwód sumski, wyzwolony przez wojska ukraińskie.

“Droga 40 kilometrów od ukraińsko–rosyjskiej granicy, obwód sumski. Od 24 lutego Rosjanie wchodzili tu jak po swoje. W jedną stronę na Charków, w drugą na Sumy. A po drodze postanowili zniszczyć wszystko, co stanęło na ich drodze m.in. w Trościańcu, czy Boromlji, gdzie pojechaliśmy. Pokazujemy skalę zniszczeń, którą dziś starają się uprzątnąć mieszkańcy” – pisze reporterka w swoim artykule.

Rosjanie, wycofując się z Trościańca zaminowali m.in. tamtejszy szpital i cmentarz.

– Widzieliśmy olbrzymie zniszczenia. Widzieliśmy dziesiątki spalonych pojazdów, zarówno cywilnych, jak i wojskowych. Zauważalny jest całkowity brak jakiejkolwiek komunikacji, prądu i wody (…) Sytuacja jest straszna. W ostatnich dniach szpital znajdował się pod ostrzałem. Został też zaminowany” – poinformował wiceszef władz obwodowych Taras Sawczenko.