0 
828 
Pracownik Radia Zet Andrzej Stankiewicz wyprosił ze studia posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego. Następnie pokazał na Twitterze treść zostawionych przez niego notatek.
Kowalski był jednym z gości porannej audycji której gospodarzem jest Stankiewicz. W jej trakcie doszło do sprzeczki o to, kto procesował się z Gazpromem. Pracownik radia stwierdził, że był to Donald Tusk. Kowalski zauważył, że były premier nie miał z tym nic wspólnego. „Dlaczego pan kłamie? W 2016 roku ja składałem ten pozew do sądu arbitrażowego” – stwierdził Kowalski.
To rozwścieczyło Stankiewicza. „Wyproszę pana z audycji, bo nie jest pan w stanie swoich fobii przezwyciężyć – krzyczał – „Możemy porozmawiać o Ukrainie? Ludzie tam giną, pan tego nie widzi?”. Kowalski nie miał zamiaru odpuścić i w końcu został wyrzucony ze studia. „Bardzo bym prosił, żeby opuścił pan audycję. Nie da się z panem porozmawiać” – stwierdził, po czym uznał jego zaproszenie za błąd i przeprosił za to tłumaczy.
Janusz Kowalski wyproszony ze studia Radia Zet pic.twitter.com/7BTPALhCcZ
— Kuba Wróblewski (@kubawroblewski_) March 6, 2022
Kowalski skomentował to zdarzenie w mediach społecznościowych, oskarżając Radio Zet o „putinowskie standardy”. „Zostałem wyproszony ze studia po sprostowaniu oczywistego kłamstwa red. Andrzeja Stankiewicza, że Tusk sądził się z Gazpromem. Pozew przeciwko Gazpromowi o ceny gazu został złożony w lutym 2016 r. przez PGNiG! Jak można tak kłamać?” – napisał dodając, że to dzięki rządowi PiS Polska wygrała 6 miliardów złotych odszkodowania z Gazpromu. „Nie ma miejsca na kłamstwa! Mainstream chce zapomnieć o tym, że Putin zarabiał miliardy na Polsce za czasów Tuska. Kto umorzył Gazpromowi 1 mld zł długu? Kto pozbawił PL miliardów za przesył gazu do Niemiec Jamałem? Kto chciał przyjmować Rosję do NATO? Kto zatrzymał Baltic Pipe?” – dodał w kolejnym poście.
W odpowiedzi na oficjalnym koncie tego programu opublikowano kopię notatek, które poseł Kowalski przyniósł do studia i zostawił na blacie kiedy został z niego wyrzucony.
Poseł Kowalski zapomniał ze studia notatek. Z takimi tezami przychodzi do programu @JKowalski_posel, żeby rozmawiać o ataku Putina na Ukrainę, ponad milionie uchodźców i zagrożeniach dla Polski. @RadioZET_NEWS @OnetWiadomosci pic.twitter.com/HucILmLjul
— 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET (@7DzienTygodnia) March 6, 2022
Ich opublikowanie nie spodobało się internautom.
Dlaczego publikuje Pan własność prywatną osoby która została zaproszona do studia? Jaką ma Pan pewność, że osoba ta zamierzała z tych notatek korzystać? To po prostu w głowie się nie mieści. Pan jest dziennikarzem?
— Bernard Tuchowski 🇵🇱 (@tuchowski) March 6, 2022
Jak wielką dziennikarską świnią trzeba być, żeby to publikować. Dno.
— Zuch (@zuchpl) March 6, 2022
Poseł Kowalski moim faworytem nie jest, ale dla tego co zrobiło radio Zet po prostu brak słów….
— Krzysztof W. Panek (@krzysztofwpanek) March 6, 2022
Ktoś kto odpowiada za wrzucenie tego do sieci powinien się chyba zastanowić nad tym czym jest dziennikarstwo i etyka zawodowa.
— Szczepan Czarnik (@szczczarnik) March 6, 2022
Radio Zet i już! pic.twitter.com/juaGGeiCO2
— coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) March 6, 2022
I łamanie zasad Twittera.
Zgłaszać!https://t.co/IX1Mfxw2vk
— Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (@ABNPoland) March 6, 2022
Prawidłowa reakcja? pic.twitter.com/TgKs3OmXve
— coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) March 6, 2022
Złamał Pan wszelkie standardy przyzwoitości. Okłamał Pan słuchaczy i nie uszanował nawet cudzej własności. To są standardy sowieckie RADIA Z. #radioz #UkraineRussianWar https://t.co/4YcxmQcxKF
— ExplicitePL (@ExplicitePL) March 6, 2022
https://twitter.com/Grzegor19140712/status/1500422097818034185?s=20&t=BB-Q49B1KJ86vxG39-4lwA
Jakby telefonu zapomniał to byś też mu go przejrzał? Jezu…
— Jacques Nicolas (@kroplehistorii) March 6, 2022
Można się z nim zgadzać, albo nie, ale upublicznianie prywatnych notatek to kompletny upadek.
Dno.
Bolszewickie standardy.— Joanna Czarna (@Joanna_Czarna) March 6, 2022
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
