Warszawski Ratusz po raz czwarty zrezygnował z fajerwerków w sylwestra. Proszą też o to mieszkańców.
Już czwarty raz z rzędu warszawski ratusz ogłosił, że w sylwestra o północy nie dojdzie do pokazu fajerwerków. Urzędnicy wytłumaczyli, że ta decyzja była motywowana troską o dobrostan zwierząt, także tych ze Schroniska na Paluchu i w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poprosił również na swoim Facebooku mieszkańców aby zrezygnowali z sylwestrowej pirotechniki. „Amatorom sylwestrowej pirotechniki przypominam, że zwierzaki źle znoszą taką zabawę. Czasami po prostu się boją, ale często to także zagrożenie dla ich zdrowia, a nawet życia. Dlatego #WarszawaNieStrzela w Sylwestra! I Was zachęcam do tego samego. Pamiętajcie – Bąbel patrzy…” – napisał ilustrując ten wpis zdjęciem swojego psa.
W podobnym tonie wypowiedziała się też wiceprezydent Renata Kaznowska. Podkreśliła, że z powodu fajerwerków sylwester to najtrudniejsza noc w roku dla zwierząt, nie tylko tych domowych. Zauważyła, że bardziej wyczulony słuch sprawia, że odgłos fajerwerków jest bardziej dotkliwy dla zwierząt niż dla ludzi i może spowodować ich ucieczkę w stresie lub liczne choroby, jak np. zawały serca. „Wejdźmy w ten nowy 2022 rok hucznie, lecz bez fajerwerków” – powiedziała.