Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili grupę przestępczą oferującą fałszywe „paszporty covidowe”. Grozi im nawet 15 lat więzienia.
Rzecznik CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała, że według śledczych członkowie tej grupy zarabiali na osobach, które nie chciały przyjąć szczepionki na COVID-19 ale chciały mieć certyfikat zaświadczający jej przyjęcie. Oferowali fałszywe wprowadzenie do rejestru szczepień i wystawienie tzw. paszportu covidowego, który uprawnia np. do wjazdu do niektórych państw. Klient płacił za to od tysiąca do półtora tysiąca złotych.
Policja po raz pierwszy na polecenie prokuratury uderzyła w tę grupę już na początku października. Aresztowano wtedy sześć osób – dwie kobiety i czterech mężczyzn – z województwa śląskiego i lubelskiego. Przeszukano także miejsca ich zamieszkania i miejsce pracy jednej z zatrzymanych kobiet. Wśród zatrzymanych był mężczyzna podejrzewany o zorganizowanie tego procederu, osoba wprowadzająca fałszywe dane do systemu, wyszukująca klientów i sami klienci.
Kolejne pięć osób zatrzymano w województwie śląskim i pomorskim. Zdaniem śledczych miały one wyszukiwać kolejnych klientów. Zatrzymani zostali doprowadzeni już do Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.
Jej dział prasowy poinformował, że podejrzani usłyszeli już zarzuty m.in. płatnej protekcji i poświadczenia nieprawdy celem osiągnięcia korzyści majątkowej. Osiem osób usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a jedna dodatkowo zarzut kierowania nią. Pięć osób na wniosek prokuratora i za zgodą sądu trafi do aresztu tymczasowego. Wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny, poręczenia majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych i zatrzymanie paszportów.
Oskarżonym może grozić nawet do 15 lat więzienia. Śledczy zaznaczają, że sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne aresztowania.